Twardy Andrzej zadecydował o złotowłosej Beacie. "Będzie usuwała skutki powodzi" [memy]

Andrzej Duda zadecydował o Beacie Kempie: "Będzie usuwała skutki powodzi"

Niedawno Andrzej Duda mocno zaskoczył swoją decyzję, gdy na stanowiska swojej doradczyni mianował świeżo upieczona bezrobotną, Beatę Kempę: Beata Kempa ma nową robotę. Została doradczynią twardego Andrzeja Dudy [memy].

Beata Kempa jeszcze niedawno była bezrobotna, bo w czerwcu 2024 roku nie dostała się do Europarlamentu: Beata Kempa przesadziła z Photoshopem i straciła robotę w Europarlamencie. Sieć zalały memy. Na bezrobociu jednak długo nie bawiła, bo Andrzej Duda wyciągnął do niej pomocną dłoń.

x.com/beatakempa_mep

Ta decyzja prezydenta spotkała się z falą krytyki. Wiele osób twierdziło, że była europosłanka PiS nie ma niezbędnego doświadczenia, by doradzać prezydentowi RP i pracować w jego gabinecie.

Jednak Andrzej Duda wywołał burzę dopiero wtedy, gdy ujawnił, że Beata Kempa ma być specjalistką od powodzi. Prezydent RP nawet zabrał swoją nową doradczynię na pierwszą misję i sprawdził ją w terenie: Beata Kempa dostała pierwszą fuchę z twardym Andrzejem Duda. Przyjechała doradzać w powodzi [memy].

Andrzej Duda w piątek udzielił wywiadu w Polsat News, w którym zdradził, że Beata Kempa w jego gabinecie będzie odpowiedzialna za usuwania skutków powodzi. Prezydent RP nie mógł się przy tym nachwalić umiejętności swojej nowej pracowniczki.

Beata Kempa ma wielkie doświadczenie w realizowaniu zadań humanitarnych. Ona będzie z mojej strony odpowiedzialna za usuwania skutków powodzi

- powiedział w Polsat News.

Instagram.com/polsatnews.pl

Beata Kempa jako ekspertka od usuwania skutków powodzi — memy

Decyzja Andrzeja Dudy o tym, że Beata Kempa będzie usuwała skutki powodzi, wywołała memy. Memiarze żartowali, że nie ma powodu, by powodzianom dokładać jeszcze więcej zmartwień.

Fani zastanawiali się też, czy naprawdę tak trudno jest znaleźć fachowców, skoro na eksperta od powodzi jest wybierana Beata Kempa.

Fani przypominali też słynną aferę z "plecakami Kempy". Chodzi o to, że w 2018 roku dla dzieci w Syrii w ramach akcji pod patronatem Beaty Kempy zbierano tornistry, jednak nie wiadomo, co się z nimi później stało.