W mediach od kilku dni trwa gorąca dyskusja na temat kontrowersyjnego zachowania Karola Nawrockiego — kandydata wspieranego przez PiS, który na wizji niejednokrotnie zasłaniał usta i nos, przyczyniając się do spekulacji sugerujących, że mógłby sięgać po substancje niedozwolone. Teraz pokazał wyniki testu na ich obecność.
Karol Nawrocki się przebadał
Karol Nawrocki to kandydat na prezydenta wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość, który podczas debaty z Rafałem Trzaskowskim wykonał dość zagadkowy gest: Dziwny gest Karola Nawrockiego podczas gadki z Rafałem Trzaskowskim. Wydało się co i po co wciągał nasz wielki doktor [memy].
W sieci zawrzało, a internauci dotarli do materiałów, na których widać, że Karol Nawrocki robił to samo na wizji nie po raz pierwszy. Spekulacje zaczęły przybierać na sile, a do sprawy odniósł się sam Andrzej Duda: Andrzej Duda zmył Karola Nawrockiego. Ostro stwierdził, że włodarz nie może mieć ciągot do wciągania.
instagram.com/michalmarszal
Karol Nawrocki pokazał wyniki testu na obecność substancji niedozwolonych
Na profilu Karola Nawrockiego na portalu X pojawiło się zdjęcie, na którym uśmiechnięty od ucha do ucha trzyma kartkę z wynikami testu na obecność substancji niedozwolonych.
Polacy chcą mieć pewność, że przyszły prezydent jest w pełni zdrowy. Dlatego zrobiłem test na obecność nark***ków. Wynik oczywiście negatywny.
Portal SE.pl dotarł do informacji, że materiał do analizy został pobrany w obecności pracowników laboratorium:
Do analizy zostały pobrane próbki z moczu. Według naszych informacji mocz był oddawany w obecności pracowników laboratorium.
Na samym końcu wydruku internauci doszukali się drobnego, acz dość istotnego zapisu:
Test jest badaniem wstępnym. Wynik służy jedynie dla celów diagnostyki medycznej. Dla potwierdzenia wyniku dodatniego należy wykonać weryfikację badania technikami o wyższej swoistości.