Starsza kobieta co miesiąc daje tysiaka na oczytanego Karola. "Bo tak trzeba" [wideo]

Starsza kobieta co miesiąc daje 1000 zł na Karola Nawrockiego [wideo]

Wybory prezydenckie w Polsce 2025 zbliżają się wielkimi krokami, a to oznacza, że emocje sięgają zenitu. Najważniejsze miejsce w stawce zajmują Karol Nawrocki oraz Rafał Trzaskowski i konkurencja między tymi politykami jest naprawdę zażarta.

Niedawno głośno było o problemach finansowych sztabu Karola Nawrockiego, jednak kandydat wspierany przez PiS może liczyć na ogromne wparcie i oddanie swoich fanów, którzy niemal pójdą za nim w ogień.

Adam Burakowski/East News

Na Instagramie portalu Wp.pl ukazał się wywiad ze starszą panią, prawdopodobnie z emerytką, która wyznała, że co miesiąc wpłaca na Karola Nawrockiego okrągły 1000 zł.

Jednak w maju, miesiącu, w którym odbędzie się pierwsza tura wyborów prezydenckich, starsza kobieta wpłaci aż 2000 zł.

Na pana Nawrockiego płacę 1000 zł co miesiąc. No, bo jak nie ma pieniędzy, to trzeba dać. 5 miesięcy już płacę. A teraz, jak przyjdzie maj, to dam 2000 zł

- powiedziała starsza pani wyraźnie z siebie dumna.

Dziennikarz obliczył, że kobieta wpłaciła dla Karola Nawrockiego już 7000 zł, a kobieta potwierdziła i dodała, że jej znajomi, także pomagają kandydatowi popieranemu przez PiS, jak mogą.

Wszyscy płacą i mówimy, ile płacą. Płacą po 500 zł, po 100 zł, po 1000 zł, różnie, nie? Ale na pana Nawrockiego starają się dać więcej

- dodała.

Kobieta jest przekonana, że jej pieniądze nie pójdą w błoto i, że Karol Nawrocki wygra te wybory. Wszystko widać na wideo.

Źródło: instagram.com/wirtualnapolska

Internauci o emerytce

Pod wyznaniem emerytki, która wspiera finansowo Karola Nawrockiego, zaroiło się od komentarzy. Internauci stwierdzili, że zbieranie pieniędzy przez polityków - nieważne z jakiej opcji politycznej - a zwłaszcza zabieranie ich emerytom, jest nieetyczne.

Pojawiły się też głosy, że starsza pani lepiej by zrobiła, gdyby pomogła naprawdę potrzebującym, a nie politykowi.

Na bezdomnych albo na hospicjum by pani dała, a nie na złodzieja.

Taki biedny, że aż jeść, nie ma co. Ostatnio był reportaż o chłopcu, który ma dystrofie mięśni. Może dostać lek w Stanach Zjednoczonych, ale potrzeba uzbierać aż 17 milionów złotych. Na takie dzieci 1000 zł miesięcznie to by był ogrom, ale nie, lepiej oddać politykowi (już nawet nieważne jakiemu). Wstyd, wstyd, wstyd.

Od kiedy to politykom brakuje pieniędzy.

Oszukana metodą na Nawrockiego. Takie skojarzenie tylko.

Modelowy przykład prania mózgu. Na tych samych metodach bazował pewien Tadziu z Torunia. Szkoda tej kobiety. Dlatego tacy ludzie są idealnym celem dla różnej maści ludzi o nieczystych intencjach

- pisali internauci na Instagramie Wp.pl.