Przemek od dzbana zaliczył wpadkę z publikacją wideo. Myślał, że nikt się nie dowie, a tu klops

Przemek od dzbana zaliczył wpadkę z publikacją wideo. Myślał, że nikt się nie dowie, a tu klops

Przemek od dzbana zaliczył wpadkę z publikacją wideo. Myślał, że nikt się nie dowie, a tu klops

Wojciech Olkusnik/East News

Przemysław Czarnek znów udowodnił, że otrzymanie dzbana było jak najbardziej zasłużone. Tym razem opublikował filmik na serwisie X, jak młodzi Francuzi manifestują w Paryżu. Polityk stwierdził, że bronią chrześcijańskich wartości po ceremonii otwarcia igrzysk. Jednak filmik pochodzi z maja, a nie z lipca.

Reklama

Przemek Czarnek próbuje nieudolnie manipulować ludźmi

Przemysław Czarnek znowu się nie popisał. Tak, jak kiedyś robiło to TVP i jego koledzy, tak i on teraz zakłamuje rzeczywistość i próbuje manipulować faktami. Jednak, jak to Czarnkowi, nie udało się.

Były minister edukacji postanowił odnieść się do otwarcia igrzysk olimpijskich, kiedy to ukazano interpretację obrazu "Uczta Bogów" Jana van Bijlerta, a wielu, w tym politycy Prawa i Sprawiedliwości, stwierdzili, że inspiracją do stworzenia tej kreacji był obraz "Ostatnia wieczerza" Leonarda da Vinci.

Reklama

Właśnie dlatego wielu Polaków oburzyło się na organizatorów imprezy, grzmiąc i wprost pisząc i skandując, że obrażono ich poglądy religijne. Gdyby Czarnek zaprzestał na tego typu działaniach, byłby mniejszy wstyd. Niestety, jak to on, nie potrafił się powstrzymać od swojego specyficznego zachowania. No ale w końcu tytuł Dzban Roku, jaki otrzymał kilka miesięcy temu, zobowiązuje.
przemyslaw-czarnek na mównicy Fot. Pawel Wodzynski/East News

Przemek Czarnek zaliczył wpadkę z publikacją wideo

Przemysław Czarnek chciał pokazać niezadowolenie społeczeństwa i protesty, których nie było. Właśnie dlatego wyciągnął z odmętów sieci stary filmik, bo z maja tego roku, ukazujący, jak młodzież strajkuje we Francji. Podpisał wideo, że ta postawa ma związek z igrzyskami, co jest kompletną bzdurą.

Poniżej można zobaczyć kompromitujący go wpis.

Reklama

Reklama

Jednak nie przewidział jednego. Portal X, na którym rozpowszechnił swoją manipulacyjną aktywność, zorientował się, kiedy został wykonany filmik, a także rozpozna manipulacyjne działania posła PiS. Właśnie dlatego pod wpisem moderatorzy serwisu X zamieścili tę oto notkę:

Reklama

Ten film pochodzi z maja b.r. zatem sprzed ceremonii rozpoczęcia Olimpiady. Autor wpisu próbuje zafałszować rzeczywistość i połączyć niezwiązane wydarzenia w celu promocji narracji politycznej swej partii.

No cóż, Przemek będzie musiał się następnym razem bardziej wysilić, aby udowodnić swe racje.

Przemek od dzbana zaliczył wpadkę z publikacją wideo. Myślał, że nikt się nie dowie, a tu klops
Źródło: Instagram.com/michałmarszał
Reklama
Reklama