Wychodzi na wierzch kolejna sprawa z nielegalnymi korzyściami majątkowymi. Tym razem chodzi o odłam TVP, czyli Telewizję Biełsat, która, jak podaje portal Press.pl, zawarła 248 fikcyjnych umów z informatykiem na łączną kwotę 7 milionów złotych. Praca w ramach dokumentów nigdy nie została wykonana, a tajemniczy informatyk z jednoosobowej działalności gospodarczej przeszedł do składu członków zarządu spółki.
TVP mogło stracić 7 milionów złotych. Wszystko przez machlojki byłego kierownictwa
Odkąd zmieniła się władza w Polsce, często dochodzi do czystek i rozliczeń poprzedniej władzy. Często wychodzą to kolejne machlojki, skrzętnie wcześniej ukrywane, a teraz chętnie ukazywane. Tak jest w przypadku TVP, z której zwolniono wiele różnych gwiazd, prezenterów i pracowników, włącznie z kadrą zarządzającą.
Mimo że od zmiany władzy minęło ponad pół roku, nie milkną echa kolejnych skandali. Tak też jest teraz. Telewizja Biełsat jest odłamem Telewizji TVP, która powstała na potrzeby widzów. Stacja nadaje treści w języku białoruskim, ukraińskim i rosyjskim i powstała w odpowiedzi na zapotrzebowanie, zgłaszane przez widzów. Dyrektorem tego odłamu TVP była Agnieszka Romaszewska-Guzy.
Fot. Pawel Wodzynski/East News, Warszawa, 03.03.2022. Uroczystosc wreczenia odznaki honorowej RPO "Za zaslugi dla Ochrony Praw Czlowieka" Zofii Romaszewskiej, w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich.
N/z: Agnieszka Romaszewska-Guzy
Nie tylko zwolniono dziennikarkę, ale teraz, według informacji portalu Press.pl i stacji TVN24, zarzuca się byłej kadrze zarządzającej, że w latach 2018-2024 Telewizja Polska straciła łącznie 7 milionów złotych. 5 milionów za wystawianie fałszywych faktur na niezrealizowane usługi informatyczne, aby zyskać w zamian korzyści majątkowe. Kolejne dwa miliony dotyczyły zawarcia 248 umów w tej kwestii.
Beneficjentem tych dokumentów, miał być na informatyk, który na początku pracował na jednoosobowej działalności gospodarczej, aby później stać się jednym z członków spółki, która świadczyła usługi informatyczne. Audyt wykazał, że tajemniczy, choć obrotny informatyk, nigdy nie zrealizował działań, spisanych umów, mimo że wziął za nie pieniądze.
ARKADIUSZ ZIOLEK/East News
Agnieszka Romaszewska-Guzy tłumaczy się z afery TVP
Na X Agnieszka Romaszewska-Guzy napisała post, w którym zaprzeczyła, jakoby miała brać udział w tego typu procederze. Obecne działania władz i organów nazwała mobbingiem i prześladowaniem politycznym:
Traktuję to jako dalszy ciąg stosowanego w TVP przez ostatnie miesiące mojej pracy mobbingu a także jako prześladowanie polityczne. Dziś jak wiadomo w Polsce usiłuje się sprawom polityczny dorobić osłonkę kryminalną i przy okazji zohydzić niewygodne osoby w opinii publicznej. Zawsze jasno wyrażałam swoje poglądy, które choć raczej opozycyjne wobec obecnej władzy, niekoniecznie były całkowicie spójne z linią którejkolwiek partii, Jednocześnie jednak NIE ANGAŻOWAŁAM SIĘ się politycznie.
Poniżej oryginalna treść oświadczenia byłej Dyrektor TV Biełsat.
Maszyna pracuje dalej. Prokuratura wszczęła śledztwo po doniesieniu TVP w sprawie rzekomych nadużyć w telewizji Biełsat… Oczywiście śledztwo narazie toczy się “w sprawie” i nie wiadomo jeszcze czy i komu postawione zostaną jakieś zarzuty, ale po raz kolejny w komunikacie TVP…
— A.Romaszewska (@ARomasze) July 17, 2024