Bystry Rafał przejechał się po Karolu na debacie. Nazwał go "pacynką" Jarka [wideo]

Debata prezydencka jak pole uprawne dla polityków

W miniony poniedziałek kandydaci na prezydenta Polski 2025 spotkali się w studiu Super Expressu na nietypowej debacie prezydenckiej. Przebieg spotkania nie był zdominowany przez dziennikarzy, ponieważ Ci tylko pilnowali czasu wypowiedzi. Z kolei pytania zadawali sobie naprzemiennie sami politycy. Każdy z nich mógł o coś zapytać trzech konkurentów.

Przez większość tej debaty dominowali najpopularniejsi politycy, czyli Karol Nawrocki, Rafał Trzaskowski, Sławomir Mentzen, czy też Szymon Hołownia. Wszystko, dlatego że oni najczęściej byli wywoływani do odpowiedzi. Jednak przez długi czas ta dyskusja była wbijaniem sobie na przemian szpil. Nie inaczej było w przypadku starcia Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego.
youtube.com/@SuperExpressOfficial

Rafał Trzaskowski przejechał się po Karolu Nawrockim

Kiedy więc przyszła pora na zadawanie pytań przez Rafała Trzaskowskiego, włodarz Warszawy wywołał do odpowiedzi Karola Nawrockiego. Szef IPN podchodząc do pulpitu, chciał wbić szpilę kontrkandydatowi, podkreślając, że jego rozmówca jest przede wszystkim zastępcą Donalda Tuska. W zamian ten odbił piłeczkę i zadał pytanie z kilkoma dodatkowymi słowami, które mocno wpłynęły na przedstawiciela opozycji. Jak można było usłyszeć na debacie:

Po wczorajszym żarty się skończyły, maski opadły. Sam pan powiedział, że jest pan decyzją Kaczyńskiego. Gratulacje, Kaczyński ustawił najpierw Dudę, a teraz pana — dwie pacynki na prezydenta. Czy odklei się pan od Macierewicza, jego paranoi i dzielenia Polaków?

Ten odpowiedział tak, jak na większość pytań. 42-latek stwierdził, że jest obywatelskim kandydatem popieranym przez PiS, przy okazji próbował kolejny raz dosolić swojemu głównemu kandydatowi:

Jest pan od 20 lat członkiem partii, a ja jestem kandydatem obywatelskim, popieranym przez Prawo i Sprawiedliwość. To oczywiste, że decyzja o poparciu musiała zapaść ze strony prezesa. Cenię dorobek Macierewicza, ale nikt nie będzie mi kazał przyjmować ludzi do mojej kancelarii, bo jestem niezależny.

Jednak Trzaskowski nie dał się zwieść i orał Nawrockiego słowami:

Cała Polska widziała, jak maski opadły. Będzie pan ponosił odpowiedzialność za tych, którzy uciekają na Węgry czy Białoruś. Jest pan człowiekiem Kaczyńskiego.

Ten tematyczny wątek można zobaczyć poniżej. Wspomniane wideo pochodzi z YouTuba SuperExpressu. Opisywana sytuacja rozpoczyna się w 2:20:00.

Dyskusja obu polityków trwała już poza wyznaczonym czasem. Tę rozmowę przerwali sami prowadzący debatę słowami "Coś mi mówi, że jeszcze panowie się spotkacie przy tych pulpitach". To z kolei sugerowało rewanż Nawrockiego, który będzie mógł politykowi KO zadać swoje pytanie.