Mistrzowski Rafał osiągnął rzecz (prawie) niemożliwą. Dla zdradzonego Jarka to bolesny policzek

Mistrzowski Rafał osiągnął rzecz (prawie) niemożliwą. Dla zdradzonego Jarka to bolesny policzek

Mistrzowski Rafał osiągnął rzecz (prawie) niemożliwą. Dla zdradzonego Jarka to bolesny policzek

instagram.com/trzaskowskirafal/ ; Adam Burakowski/REPORTER/East News

Rafał Trzaskowski osiągnął sukces w miniony weekend. Prezydent Warszawy odwiedził Podkarpacie, gdzie spotkał się z obywatelami na trudnym dla siebie terenie. Kandydat na prezydenta Polski podkreślił, że dla niego to województwo ma szczególne znaczenie w kwestii inwestycji i pomocy dla Ukrainy. Obecne na spotkaniu tłumy ledwo mieściły się w sali, a ich entuzjazm jest jasną oznaką dla zdradzonego przez nich Jarosława Kaczyńskiego.

Reklama

Mistrzowski Rafał Trzaskowski osiągnął rzecz (prawie) niemożliwą

Rafał Trzaskowski w zeszły weekend odwiedził Podkarpacie, gdzie spotkał się z mieszkańcami w trzech większych miastach: Mielcu, Stalowej Woli i Rzeszowie. W stolicy województwa spotkanie zostało zorganizowane w siedzibie Wyższej Szkoły Prawa i Administracji. Okazało się, że nawet ta sala była stanowczo za mała. Jak powiedziała Anna Grad-Mizgała w wywiadzie na portalu NaTemat.pl:

Wszystkie miejsca siedzące w hali sportowej rzeszowskiej Wyższej Szkoły Prawa i Administracji były zajęte. Ludzie siedzieli na oknach, pod ścianami, na galerii i jeszcze donoszono krzesła. Były tłumy. A Rafał mocno podkreślał, że jako wyborcy KO nie mamy się czego wstydzić. Że jesteśmy bardzo wartościową grupą, że Podkarpacie potrafi dobrze zagłosować i absolutnie nie ma powodu do żadnych kompleksów.

tłumy na wiecu Trzaskowskiego instagram.com/trzaskowskirafal/
Sam Rafał Trzaskowski z otwartością mówił o Podkarpaciu, który przecież był nazywany bastionem PiS:

Nie odpuszczę żadnego regionu. Nie wierzę, że w coś takiego jak regiony pisowskie. I wy nie dajcie sobie tego wmówić.

Właśnie do tych słów odniosła się polityczka Koalicji Obywatelskiej, przywołując trudny dotąd teren dla jej partii w rozmowie z serwisem NaTemat.pl::

Gdy o tym mówił, sala zareagowała bardzo impulsywnie. To było cudowne. Nie da się ukryć, że wyniki wyborcze w naszym regionie robią prawicowe partie i że bardzo silna jest tu Konfederacja, która teraz jest na fali. Stąd do PE dostał się Grzegorz Braun. Ale na Podkarpaciu są też inni ludzie. I szczególnie wyborcy KO zawsze są wkurzeni, gdy wszystkich nas wkłada się do jednego koszyka z wyborcami PiS i Konfederacji. I nie dostrzega się, że tu są też ludzie, którzy myślą inaczej.

Inny radny, Damian Marczak, ze Stalowej Woli, podkreślił, że włodarz Warszawy był dobrze przygotowany do wystąpienia. Wyraźnie słuchał wcześniejszych potrzeb ludzi i wziął je pod uwagę w swojej wizji rozwoju tej części Polski i przemówieniu. Jak można przeczytać na portalu NaTemat:

Wizyta była bardzo dobrze przygotowana. Poprzedzona była spotkaniami z samorządowcami. Sam również brałem udział w takim spotkaniu w Łapach i Leżajsku. Od samorządowców zbierano informacje, jakie są potrzeby i jakie są najważniejsze punkty, na które prezydent Trzaskowski powinien zwrócić uwagę. I widać było, że to, co było mówione na tych spotkaniach, zostało wzięte pod uwagę.

Nic dziwnego, że Rafał Trzaskowski osiągnął sukces podczas wizyty na terenach do tej pory dominujących przez Prawo i Sprawiedliwość. Wspomniał też o tym wyżej wspomniany radny w udzielonym dla strony NaTemat wywiadzie:

To było bardzo energetyczne spotkanie. Co chwilę było przerywane oklaskami. Widać było, że był w bardzo dobrej formie. Tego nie można mu odebrać.

Sam zainteresowany opublikował na X post na temat wizyty we wschodniej części Polski i opowiedział o swoich planach na rozwój tego terytorium. Poniżej wpis Rafała Trzaskowskiego. Pochodzi on z jego profilu na X.


Jest to spora zmiana w ciągu tych ostatnich 5 lat, kiedy to w 2020 roku Trzaskowski rywalizował z Andrzejem Dudą.
rafal-trzaskowski na mównicy instagram.com/trzaskowskirafal/

Rafał Trzaskowski jest lepiej oceniany na Podkarpaciu, niż w 2020 roku

Nie tylko 52-latek był w poprzedni weekend lepiej przygotowany, niż kilka lat wcześniej, ale też obywatele zmieniają stosunek do obecnej partii opozycyjnej. Wspominał o tym Damian Marczak, poseł KO w rozmowie z dziennikarzami NaTemat:

Niektóre osoby na pewno zwracają uwagę na to, że dość już tego złodziejstwa, że rządy PiS nie były takie dobre dla kraju i widzą dużo negatywnych działań, które były wtedy podejmowane. Przede wszystkim nepotyzm, który jest u nas widoczny, marnotrawienie pieniędzy i nie licznie się z groszem publicznym. To najważniejsze kwestie, które mieszkańcy podnosili w rozmowach z nami.

Do tej pory Koalicja Obywatelska nie miała zbyt dużego poparcia w obywatelach Polski wschodniej. Widocznie zaczyna to się zmieniać.

Mistrzowski Rafał osiągnął rzecz (prawie) niemożliwą. Dla zdradzonego Jarka to bolesny policzek
Źródło: instagram.com/trzaskowskirafal/
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne

Reklama