Ciemne chmury zbierają się nad Danielem Obajtkiem. Polityk został pozwany przez swojego byłego pracodawcę. Orlen domaga się od Europosła PiS zwrotu gigantycznych pieniędzy. Spółka oskarża polityka o to, że wydawał pieniądze firmy na prywatne cele.
Daniel Obajtek został pozwany
Daniel Obajtek to wieloletni szef Orlenu, który obecnie zajmuje stanowisko Europosła z ramienia PiS. Polityk został jednak wzięty pod lupę przez obecną władzę i byłego pracodawcę.
Jak podaje portal money.pl, Orlen złożył już pozew przeciwko byłemu szefowi, któremu zarzuca się to, że wydatkował pieniądze spółki na swoje własne, prywatne cele i domaga się od Daniela Obajtka zwrotu pieniędzy.
Orlen złożył pozwy przeciwko byłym członkom zarządu spółki, Danielowi Obajtkowi i Michałowi Rogowi, a podstawą są zidentyfikowane działania na niekorzyść spółki, poprzez wydatkowanie środków Orlen na cele niezwiązane z pełnioną funkcją.
Piotr Molecki/East News
Pozasłużbowe wydatki Daniela Obajtka
Danielowi Obajtkowi zarzuca się to, że płacił służbową kartą za prywatne przyjemności. W ocenie spółki Obajtek na usługi estetyczne takie jak botoks i stomatologię wydał ponad 107 642,08 zł. Ponadto, prezes Orlenu aż 31 razy korzystał z noclegów w jednym z hoteli w Łebie, za co oczywiście płacił służbową kartą. Te wydatki miały kosztować 17 929,40 zł.
Jakby tego było jeszcze mało, to Obajtek swobodnie płacił służbową kartą za prywatne zakupy luksusowych serów, szynki, cygar, czy kieliszków oraz za spotkania w drogich restauracjach.
W sumie Orlen domaga się zwrotu od Daniela Obajtka łącznie ponad 617 tys. zł wraz z odsetkami.
Poniżej pokazujemy memy na temat kosmicznych wydatków Daniela Obajtka.