Włodzimierz Czarzasty wspominał o czasach swojej młodości, kiedy nagle głos mu się załamał, a w jego oczach pojawiły się łzy. Polityk Nowej Lewicy wyznał, że pracował tyle, że nie pamięta twarzy swoich dzieci.
Włodek Czarzasty rozpłakał się, wspominając o rodzinie [wideo]
Włodzimierz Czarzasty 12 września gościł w Radiu Zet w programie "Gość Radia Zet" u Bogdana Rymanowskiego. Wicemarszałek Sejmu i współprzewodniczący Nowej Lewicy poruszył temat pracy i tego, ile miejsca zajmuje ona w życiu. Polityk nawiązał do forsowanego przez Lewicę skrócenia czasu pracy.
Zdaniem polityka 35-godzinny tydzień pracy jest możliwy [35-godzinny tydzień pracy już się zaczyna. Jeszcze nie w całym państwie].
Zwiększy to efektywność pracy ludzi
- mówił.
Michal Zebrowski/East News
Włodzimierz Czarzasty zdobył się także na osobiste wyznanie na temat tego, jak to wyglądało, gdy on był młody. Polityk wyznał, że pracował tak długo, że nie pamiętał nawet, jak wyglądają jego dzieci.
Ja jak byłem młody, zapi*przałem dzień i noc. Budziłem się o 5 rano, o 6 wychodziłem do roboty, przychodziłem o 23. Przynosiłem pieniądze. I uważałem, że byłem bardzo dobry, fajny, cudowny i w ogóle. Wie pan, że ja nie pamiętam twarzy swoich dzieci z pierwszego, drugiego, trzeciego, czwartego roku, jak żyły?
- powiedział.
Mówiąc te słowa, Włodzimierz Czarzasty wzruszył się, a w jego oczach pojawiły się łzy. 64-latek z trudem dokończył wypowiedź.
I wie pan, że już [politykowi załamał się głos] już nie będę pamiętał
- powiedział.
Bogdan Rymanowski przyznał, że dzisiejsze pokolenie już takie nie jest. Wtedy Włodzimierz Czarzasty wypowiedział bardzo mądre słowa.
Bo praca to nie wszystko. Jest miłość, jest rodzina, jest po prostu młodość
- wygłosił.
Wideo zostało zamieszczone na profilu na Instagramie Radia Zet.
Źródło: instagram.com/radio_zet
Fani o skróceniu czasu pracy
Obecnie dużo narzeka się na pokolenie Zet. Krytycy mówią, że nie jest ono skore do pracy i ponad nią przekłada życie towarzyskie, życie rodzinne i czas na relaks. Okazuje się, że Włodzimierz Czarzasty rozumie Zetki jak nikt inny.
Jednak pomysł skrócenia czasu pracy forsowany przez Lewicę nie wszystkim się podoba i budzi kontrowersje.
35 godzin brzmi dobrze w teorii. Ciekawe, czy ktoś będzie w stanie utrzymać się za te pieniądze. Brzmi jak wcześniejsza emerytura. Cóż, że głodowa i trzeba dorobić.
Rozumiem, że 35-godzinny tydzień pracy będzie obowiązywał wszędzie- czyli od piątku wszystko zamknięte- PKP, lotniska, piekarnie itp. itd.
- pisali fani na Instagramie.
O życiu osobistym Włodzimierza Czarzastego niewiele wiadomo. Polityk z żoną Małgorzatą doczekał się córki i wnuczki. Wiadomo jednak na pewno, że Włodzimierz Czarzasty w młodości był niezłym ciachem i nosił afro.