Jareczek "wypuszcza młode koty". Kandydat podobny do Andrzeja ma przynieść ratunek, ale nie przyniesie

Jareczek "wypuszcza młode koty". Kandydat podobny do Andrzeja ma przynieść ratunek, ale nie przyniesie

Jareczek "wypuszcza młode koty". Kandydat podobny do Andrzeja ma przynieść ratunek, ale nie przyniesie

Filip Naumienko/REPORTER EAST NEWS

Jeden z tabloidów porozmawiał z ekspertami i zapytał ich o to, kto powinien być kandydatem PiS w wyborach prezydenckich. Prof. Antoni Dudek i dr Mirosław Oczkoś mają jednak bardzo złe informacje dla prezesa PiS i jego drużyny. 

Reklama

Jarosław Kaczyński szuka drugiego Dudy

Prezes PiS Jarosław Kaczyński chce powtórzyć manewr z 2015 roku i wystawić w wyborach mało znanego kandydata, który jednak będzie miał bardzo mały elektorat negatywny. Profesor Antoni Dudek w rozmowie z Fakt.pl twierdzi jednak, że ten scenariusz jest niezwykle ryzykowny i w przypadku niepopularnego kandydata istnieje możliwość przepadnięcia w pierwszej turze.

Największym zagrożeniem dla PiS jest to, że wybrany przez nich kandydat może przepaść nawet w pierwszej turze. Jest to możliwe, nawet jeśli PiS może liczyć na pewne 25-30 proc. głosów. Z nowicjuszami jest tak, że mogą popełniać błędy i to odbije się w poparciu.

Kolejnym kłopotem dla partii jest struktura demograficzna - na PiS głosują starsi, których z każdym rokiem ubywa.

Reklama

Jarosław Kaczyński z kwiatami Beata Zawrzel/REPORTER EAST NEWS

Jarosław Kaczyński "wypuszcza młode koty"

Dr Jarosław Oczkoś jest znacznie bardziej krytyczny dla Kaczyńskiego. W jego ocenie manewr z "Dudą Bis" się nie uda, bo w 2015 roku sytuacja była zupełnie inna, a poza tym możliwi kandydaci PiS są "przezroczyści".

Reklama

Duda przynajmniej miał za sobą pracę w kancelarii Lecha Kaczyńskiego. Jedynie Tobiasz Bocheński się wybija, ale tylko przez kampanie na prezydenta Warszawy.

Oczkoś w rozmowie z Fakt.pl stwierdził, że Kaczyński wypuszcza "młode koty" i czeka, aż zaczną się bić.

Reklama

Kaczyński wypuszcza młode koty na trawę i czeka, aż zaczną się bić. To jego stara metoda. Nie jest wykluczone, że ktoś na prawicy zrobi prezesowi PiS "psikusa" i wystartuje w wyborach. Nie skreślałbym w ogóle możliwości kandydowania Doroty Gawrykuk czy polityka związanego z Krzysztofem Ardanowskim.

Jarek Kaczyński ostro na temat "kocic" z otwarcia Igrzysk. Zebraliśmy miny prezesa.
Źródło: Jan BIELECKI/East News
Reklama
Reklama