Sławosz Uznański-Wiśniewski od ponad tygodnia przebywa w kosmosie, gdzie prowadzi z innymi astronautami badania. Jednak zaspokoił ciekawość swoich fanów i pokazał trochę swojej codzienności poza Ziemią. Tym razem Polak wytłumaczył, jak śpi podczas misji. Okazuje się, że ma własną sypialnię wielkości budki telefonicznej, a za łóżko służy mu śpiwór, który jest przyczepiony do haka i ściany. Jednak sen w nim wcale nie jest taki prosty.
Sławosz Uznański-Wiśniewski relacjonuje misję w kosmosie
Sławosz Uznański-Wiśniewski od 25 czerwca przebywa poza Ziemią, gdzie pracuje w stacji kosmicznej. Polaków interesuje nie tylko sam przebieg misji, koszta czy jej cele, ale przede wszystkim życie codzienne astronautów, którzy pracują w rakiecie.
41-latek zdecydował się uchylić rąbka tajemnicy na temat jego codzienności w kosmosie. Najpierw pokazał, w jaki sposób może obserwować Ziemię z kosmosu, a teraz pokazał, jak wygląda jego sypialnia. Choć patrząc na jego zdjęcia, trudno nazwać to pomieszczenie regularną, normalną sypialnią.
instagram.com/astro_slawosz/
Sławosz Uznański-Wiśniewski pokazał, jak wygląda jego sypialnia w kosmosie
Sławosz Uznański-Wiśniewski pokazał, jak wygląda jego sypialnia w kosmosie. Okazuje się, że naukowiec zamiast tradycyjnego łóżka ma pionowy śpiwór, który jest zawieszony na metalowym haku tuż przy ścianie. Dzięki temu jego posłanie nie rusza się w trakcie snu. Przy braku grawitacji jest to szczególnie istotne.
Pomieszczenie, w którym śpi Polak, pozostaje wyłącznie do jego dyspozycji, lecz jest bardzo małe. Jak sam zainteresowany przyznał, ma wielkość budki telefonicznej. Na sen ma przeznaczone standardowe 8 godzin. Jak można przeczytać w poście na X:
Na #ISS nie mam łóżka, ale mam swoją "sypialnię". CASA mieści się w module Columbus i jest wielkości budki telefonicznej. Śpię w przypiętym do ściany śpiworze. Na sen, jak każdy astronauta, mam zaalokowane 8 godzin po dniu pełnym nieprzerwanej pracy.
Jednak często z tym snem jest problem, ponieważ warunki w kosmosie są zupełnie inne, niż na Ziemi, do których przyzwyczajony był Sławosz. Jednak astronauci wykorzystali i tę niedogodność do badań. Jak kontynuował w swoim poście Sławosz Uznański-Wiśniewski:
Ale sen dla astronautów bywa wyzwaniem. Dlatego to też czas na nasze eksperymenty - badamy m.in. jak zmienia się jakość snu pod wpływem stresu i mikrograwitacji.
Fani są zachwyceni relacją polskiego astronauty i zastanawiają się, w jakiej pozycji można tam wygodnie spać. Jak można przeczytać pod postem na Instagramie:
Czy przy takim spaniu też istnieje “nie wygodnie mi”?
To prawdziwy challenge spać i próbować odpocząć w tej sytuacji. Dużo dobrej jakości snu życzę Panu mimo wszystko. Pozdrawiam bardzo mocno!
No właśnie czy tam można spać na brzuchu czy jednak na boczku a może tylko na wznak?
A czy głowa jakby leży na czymś czy w powietrzu jest? Da się zasnąć tak w ogóle
Czekamy na więcej informacji z kosmosu.