TV "R" chwali się tajnymi taśmami Romana, ale nagranie pochodzi z jego konta na YouTube. Internauci produkują memy [wideo]

TV "R" chwali się tajnymi taśmami Romana, ale nagranie pochodzi z jego konta na YouTube. Internauci produkują memy [wideo]

TV "R" chwali się tajnymi taśmami Romana, ale nagranie pochodzi z jego konta na YouTube. Internauci produkują memy [wideo]

AKPA ; YouTube.com/@Telewizja_Republika

TV Republika od kilku dni chwali się, że ma kompromitujące nagrania Donalda Tuska i Romana Giertycha. W poniedziałek wieczorem dziennikarze stacji opublikowali kolejne wideo, które miało pogrążyć prawnika. Jednak materiał pochodzi z oficjalnego profilu na YouTube Romana Giertycha i nie ma na nim nic niestosownego. Sam zainteresowany kapitalnie zakpił z działań telewizji Tomasza Sakiewicza.

Reklama

Telewizja Republika chwali się tajnymi taśmami Romana Giertycha

TV Republika robi, co może, aby skompromitować obecną władzę i pomóc partii Prawo i Sprawiedliwość przejąć stery nad krajem. Jednak jak na razie słabo im to wychodzi. Ostatnio wyciągnęli tajne nagrania z prywatnych rozmów sprzed lat, które były prowadzone przez Donalda Tuska i Romana Giertycha.

Jednak na tych taśmach nie ma nic, co mogłoby pogrążyć Platformę Obywatelską. "Dowody" się skończyły, więc stacja musiała szukać dalej. No i znalazła, z tym że nie każdy w to uwierzył.

Reklama

Mowa tutaj o kolejnych nagraniach, które miały być tajną rozmową telefoniczną Romana Giertycha. Tymczasem wnikliwi obserwatorzy w mig zorientowali się, że to nie były sekretne wypowiedzi prawnika, ale jego oficjalne wideo, które sam Roman Giertych nagrał i opublikował w internecie.

Poniżej post z X stacji Tomasza Sakiewicza, która ma kreację tajnych, kompromitujących PO materiałów.

Reklama

Reklama

Z kolei oryginalny materiał można zobaczyć m.in. na jego koncie na YouTube. Co ważne, słynne sekretne wypowiedzi 54-latka to nic innego, jak odpowiedzi na pytania zadawane przez internautów w sesji Q&A. Poniżej znajduje się pierwotne nagranie, które sfabrykowała TV Republika. Fragment, który wykorzystali dziennikarze prawicowej telewizji, rozpoczyna się w 21:45 minucie.

Wnikliwi słuchacze mogli zauważyć, że jedynie co się zmieniło, to delikatnie barwa głosu polityka. Wszystko przez to, że pracownicy TV Republika zmienili głos, aby można było uwierzyć, że ten pochodzi typowo z rozmowy telefonicznej.
zbliżenie na twarz Roman Giertych scena z: Roman Giertych, SK:, , fot. Baranowski/AKPA

Roman Giertych kpi z TV Republika

Wieści o domniemanych sekretnych nagraniach doszły także do samego polityka PO. Roman Giertych odniósł się do tych rewelacji na X, gdzie zapytał z przekorą przedstawicieli prawicowej telewizji, czy ma im zapłacić za promocję jego osoby:

Reklama

Ale to jakaś moja akcja reklamowa w Republice czy co? Żeby tylko nie kazali płacić.
Widzisz Adam @Adbodnar nawet na zamkniętych spotkaniach Cię chwalę.

Później zastanawiał się kpiąco, czy nie powinien prowadzić telewizji śniadaniowej z Danutą Holecką, skoro tak bardzo pragną mieć jego wypowiedzi. W końcu przeszedł do poważnego tonu i poinformował opinię publiczną, że zamierza pozwać TV Republikę o wykorzystanie jego materiałów bez pozwolenia. Jak można przeczytać na jego profilu na X:

Reklama

Co ciekawe, nawet osoby sympatyzujące z PiS skrytykowały działania TV Republika. Były to np. Sławomir Mentzen i Krzysztof Stanowski. Ten pierwszy napisał na X:

Publikowanie prywatnych rozmów jest po prostu słabe. Zwłaszcza że żadnej afery tam nie ma.

A nagrywanie rozmów adwokata z jego klientem, nie mówiąc już o ich publikowaniu, to już standardy sowiecko-afrykańskie.

Z kolei dziennikarz sportowy dodał:

Co za kompromitacja

No ale nie Giertycha!

No cóż, dziennikarze stacji mogliby zaśpiewać: "Znowu w życiu mi nie wyszło". Przynajmniej internauci mają co robić i produkują tematyczne memy.

TV "R" chwali się tajnymi taśmami Romana, ale nagranie pochodzi z jego oficjalnego konta na YouTube. Internauci produkują memy
Źródło: X.com/ Jack The Watcher
Reklama
Reklama