Jarosław Kaczyński znów przemawiał do ludu, w tym aktywistów, którzy zakłócali kolejne obchody miesięcznicy smoleńskiej. Polityk wyraził nadzieję, że kiedy tylko Karol Nawrocki zostanie zaprzysiężony na prezydenta, skończy się akcja osób przeszkadzających w czynnościach upamiętniających katastrofę smoleńską. Poza tym dodał, że był u spowiedzi i ksiądz nakazał mu modlić się za tego typu ludzi, w nadziei, że się nawrócą i zostaną zbawieni, gdy odbiorą słuszną karę.
Jarosław Kaczyński odpalił się na miesięcznicy smoleńskiej
Jarosław Kaczyński zorganizował w zeszły wtorek kolejną miesięcznicę smoleńską. Oprócz regularnego złożenia kwiatów przy pomniku, można było słyszeć kolejne protesty aktywistów, a także słowa krytykujące samego brata Lecha Kaczyńskiego. Prezes Prawa i Sprawiedliwości jak zwykle przemawiał do zgromadzonego tłumu, w tym także do krytyków tego wydarzenia.
Stwierdził, że ma nadzieję, że gdy Karol Nawrocki zostanie zaprzysiężony na prezydenta, skończą się akty aktywistów. Choć on sam nazwał ich zupełnie inaczej:
Mamy nadzieję na to, że to wszystko, co tak bardzo dzisiaj szkodzi Polsce, się skończy i że skończą się także te wszystkie haniebne wydarzenia, które mają miejsce co miesiąc tutaj, podczas miesięcznic, uroczystości religijnych, uczczenia pamięci (...) ofiar katastrofy smoleńskiej, ofiar Pu.ina. Skończy się to, że ludzie Put.na, że agentura Putina może tutaj tak swobodnie działać i jeszcze do tego działać pod odsłoną policji i co miesiąc składać tutaj haniebny napis.
Przemek Wierzchowski/REPORTER
N/z: Jaroslaw Kaczynski
Później dodał, że był do spowiedzi i ksiądz powiedział mu, aby modlił się za wszystkich tych, którzy przeszkadzają w trakcie obchodów. Nazwał ich czyny haniebnymi:
Te czasy się kończą i dziś miałem okazję w czasie spowiedzi wysłuchać takiego polecenia księdza, by modlić się za tych, którzy prześladują, za tych, którzy dokonują tych haniebnych czynów. Będę się za was modlił, żebyście po odebraniu słusznej kary, nawrócili się i zostali zbawieni.
Tym samym złamał tajemnicę spowiedzi, ponieważ katolik nie powinien wyjawiać, co usłyszał od kapłana w trakcie sakramentu pokuty i pojednania. To samo obowiązuje także kapłana.
Poniżej można usłyszeć słowa Jarosława Kaczyńskiego. Nagranie pochodzi z konta X aktywisty Zbigniewa Komosy.
Dzisiaj na miesięcznicy @OficjalnyJK do nas:
„Będę się za was modlił, żebyście po odebraniu słusznej kary nawrócili się i zostali zbawieni”.
Jakiej kary? Za co? Sądy już mnie sądziły i wszystkie uniewinniły.
Ps. Czy wyspowiadałeś się również z kłamstwa smoleńskiego? pic.twitter.com/w7tKsSydm8— Zbigniew Komosa?? (@KomosaZbigniew) June 10, 2025
Reklama
Internauci zabierają głos po słowach Jarosława Kaczyńskiego
Wypowiedź 75-latka spotkała się z negatywnymi opiniami wśród internautów. Użytkownicy mediów społecznościowych zapewniają, że nie potrzebują zbawienia od Jarosława Kaczyńskiego i sugerują, że on sam potrzebuje pomocy. Jak można przeczytać różne wpisy w sieci pod tematycznymi materiałami:
Ciężko się żyje pomiędzy ludźmi, dla których spowiedź niweluje każde kur.stwo, które wyrządzili
Taaa, módl się o swoje zdrowie, bo o rozum już za późno popap.ańcu
Do psychiatr.ka się nadaje
Jeszcze trochę i zostanie spowiednikiem Pis-owców. Zresztą i tak muszę robić co prezes karze
Jestem dobrym i pomocnym człowiekiem i nie potrzebuję zbawienia od Pana Kaczyńskiego
Ty niedługo będziesz się spowiadał ale w prokuraturze
No cóż, czas pokaże, czy Karol Nawrocki zrobi cokolwiek z tego typu aktywnością, skoro Andrzej Duda, który też jest poplecznikiem prezesa, nie uczynił z tym nic.
Zresztą, to nie pierwszy raz, kiedy Kaczyński reprezentuje taką postawę. We wrześniu zeszłego roku razem z Antonim Macierewiczem wdali się w dyskusję i szamotaninę z przeciwnikami wydarznia.