Rafał Trzaskowski zabrał głos w sprawie swojego wyniku wyborczego. Kandydat na prezydenta podziękował swoim wyborcom. Wspomniał także, że będzie aktywnym prezydentem, który pogoni rząd do pracy. Zauważył również, że przed jego sztabem dużo pracy.
Rafał Trzaskowski o wyniku wyborów
Rafał Trzaskowski został wielkim zwycięzcą pierwszej tury wyborów prezydenckich: Wyniki plebiscytu. Władek Kosiniak-Kamysz bliski płaczu, rozradowany Krzysiek Stanowski i dzwoniący Rafał Trzaskowski [memy].
Z oficjalnych wyników wyborów prezydenckich jasno wynika, że Rafał Trzaskowski zdobył 31,36 proc. głosów i w drugiej turze zmierzy się z Karolem Nawrockim - 29,54 proc.
fot. Beata Zawrzel/REPORTER EAST NEWS
Bardzo szybko do sprawy odniósł się sam Rafał Trzaskowski, który w trakcie wieczoru wyborczego podziękował wszystkim swoim wyborcom. Kandydat Koalicji Obywatelskiej zadeklarował, że jeśli wygra, będzie aktywnym prezydentem i pogoni rząd do pracy.
Potrzebna jest nam mobilizacja, taka jak w 2023 r. Wszyscy muszą iść do urn. Prezydent musi rozliczać rząd i pogonić go do roboty. I rozliczyć władzę PiS. Ja wiem, że większość Polaków jest zmęczona ciągłą awanturą i ślamazarnością. W związku z tym obiecuję ciężką pracę.
instagram.com/trzaskowskirafal/
Rafał Trzaskowski zaprosił wyborców na wielki marsz
Rafał Trzaskowski w płomiennej przemowie w czasie wieczoru wyborczego zapewnił, że będzie robił wszystko, żeby być skutecznym. Zaprosił też Polaków na wielki marsz.
Zapraszam w najbliższą niedzielę na marsz do Warszawy. Będę się starał przekonać wszystkich tych, którzy nawet czasami różnią się poglądami, którzy chcą harmonii, współpracy, a nie — niszczenia i konfliktu. Zapraszam na marsz, pokażmy siłę, pokażmy, że nas jest więcej. Jak będziemy razem, to wygra cała Polska. Zwyciężymy.
Warto zauważyć, że Trzaskowski już od rana ruszył w trasę wyborczą i spotyka się ze swoimi wyborcami. Wczoraj był w Tarnobrzegu, a dzisiaj rano spotkał się z wyborcami w Kielcach.