Karol Nawrocki zaliczył kompromitację międzynarodową. Wszystko przez przypisanie sobie zasług, które do niego nie należały. Poszło o cofnięcie restrykcji względem większości państw świata, w tym Polski na temat eksportu zaawansowanych chipów wykorzystywanych w systemach sztucznej inteligencji. Szef IPN napisał, że przyczynił się do tego, w czasie podróży do USA początkiem maja. Tymczasem dziennikarz RMF FM poinformował go, że te decyzje zostały podjęte jeszcze przed jego wizytą w Stanach.
Karol Nawrocki próbuje się przypodobać wyborcom tuż przed wyborami
Karol Nawrocki na początku maja poleciał do USA, aby m.in. spotkać się z Donaldem Trumpem. Mimo że wydarzenie było krótkie, zostało ogłoszone przez jego sztab jako ważne w zwycięstwie w wyborach prezydenckich. Nawet jak na debacie inni kontrkandydaci próbowali się dowiedzieć, co udało mu się konkretnego załatwić, szef IPN nie potrafił merytorycznie odpowiedzieć na zadanie pytanie.
Teraz wykorzystał najnowsze doniesienia z Białego Domu, wobec których amerykański rząd wycofał swoje obostrzenia na eksport zaawansowanych chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji dla większości państw świata, w tym dla naszego kraju. Tę sprawę zdecydował się wykorzystać Karol Nawrocki na swoją korzyść. Nie spodziewał się, że zostanie przyłapany.
facebook.com/Nawrocki25
Pyszny Karol Nawrocki przypisał sobie zasługi współpracy z Donaldem Trumpem z USA
Szef IPN na swoim profilu na X odniósł się do najnowszych wydarzeń. Wystosował post w języku angielskim, w którym nie tylko udostępnił tematyczny dokument, ale i podziękował Donaldowi Trumpowi za pomoc, zaufanie i krytyczną decyzję Departamentu Handlu w USA.
Krytyczna decyzja Departamentu Handlu USA. Podczas mojej niedawnej wizyty w Waszyngtonie nalegałem na wysokich rangą urzędników Białego Domu i liderów Kongresu, aby cofnęli zasady prezydenta Bidena dotyczące dyfuzji AI. Dziękuję Donaldowi Trumpowi za pomoc w przywróceniu zaufania w stosunkach polsko-amerykańskich
Poniżej oryginalny post. Wpis pochodzi z profilu na X Karola Nawrockiego.
Critical decision by the U.S. Department of Commerce. During my recent visit to Washington, I urged senior White House officials and congressional leaders to reverse President Biden’s AI diffusion rules. Thank you, @realDonaldTrump , for helping restore trust in US–Polish… pic.twitter.com/ZSrAV2Suek
— Karol Nawrocki (@NawrockiKn) May 13, 2025
Reklama
Wszystko pięknie brzmi, ale nieprawdziwie. Dziennikarz RMF FM w USA, Paweł Żuchowski, szybko sprowadził Karola Nawrockiego na ziemię. Okazuje się, że wizyta Karola Nawrockiego nie miała nic wspólnego z najnowszymi doniesieniami ze Stanów Zjednoczonych. Z kolei decyzje niedawno ogłoszone przez Departament Handlu w USA zostały tak naprawdę podjęte jeszcze przed wizytą Nawrockiego w Stanach.
Oprócz sprostowania nieprawdziwych słów kandydata na prezydenta Polski, dziennikarz bardzo kulturalnie, ale skutecznie zaorał samego polityka słowami:
Ja byłbym ostrożny w próbach przypisywania sobie sukcesu w takiej sytuacji czy choćby sprawianiu wrażenia, że rozmowa w tej sprawie miała tu akurat znaczenie. O możliwym zniesieniu restrykcji mówiło się jeszcze przed pana wizytą w Białym Domu.
Poniżej cały post. Wpis pochodzi z konta X Pawła Żuchowskiego.
Decyzja dotyczy większości państw świata. O zmianę decyzji zabiegały rządy ponad 100 państw, w tym Polski. To była wielka ofensywa dyplomatyczna. Ja byłbym ostrożny w próbach przypisywania sobie sukcesu w takiej sytuacji czy choćby sprawianiu wrażenia, że rozmowa w tej sprawie… https://t.co/NKCD9c1qwr
— Paweł Żuchowski (@p_zuchowski) May 14, 2025
Zgasł szybciej, niż się zaświecił.