Debata prezydencka w zeszły poniedziałek w TVP przyniosła mnóstwo emocji. Przede wszystkim potyczka między Krzysztofem Stanowskim a dziennikarką TVP Dorotą Wysocką-Schnepf zapowiedziała, że będzie pikantnie i śmiesznie. Tak też się stało. Przyczyniły się do tego nie tylko niedozwolone gadżety kandydatów, ale przede wszystkim Sławomir Mentzen z nietypową fryzurą, którą internauci nazwali brudną.
Cyrki na debacie: grilowanie prowadzącej i niedozwolone gadżety
Ostatnia debata prezydencka dobiegła już końca. Fani rozrywki mają się z czego cieszyć, bowiem na ostatniej prostej przed wyborami kandydaci na prezydenta śmiało grilowali siebie wzajemnie, a jeśli chodziło o pytania dziennikarzy, chętnie lali wodę, aby nie podać żadnych konkretów.
Jednak dziennikarka TVP została ewidentnie zgrilowana przez kolegę po fachu, czyli Krzysztofa Stanowskiego: Krzysztof Stanowski od wielu flag ostro o dziennikarce. Poszło o to, że szefowie wielu sztabów sprzeciwiali się jej pracy podczas debaty. Jak można było usłyszeć na wizji:
Bardzo się cieszę, że jestem w tej świątyni propagandy i bardzo się cieszę, że widzę przed sobą arcykapłankę propagandy. Wprawdzie sądziłem, że się pani spali ze wstydu, po tym, jak większość komitetów wyborczych zaprotestowała przeciwko pani obecności podczas debaty, ale widocznie liczyłem na zbyt wiele i niektóre osoby się ze wstydu nie palą. Cóż, nie jest to pierwszy raz w historii, kiedy osoba z nazwiskiem Schnepf przepytuje Polaków. Mam nadzieję, że wyjdziemy stąd wszyscy cali i zdrowi.
Ona z kolei skontrowała słowami:
W uzupełnieniu do pana Krzysztofa Stanowskiego jeszcze zacytuję pana prof. Bartoszewskiego, który niegdyś mówił, że kiedy pijany zwymiotuje na mnie w autobusie, to nie jest to obelga. To nieprzyjemne, ale nie każdy może mnie obrazić.
To był dopiero początek, ponieważ dziennikarze kilkukrotnie przywoływali, że kandydatom na prezydenta nie wolno wnosić żadnych gadżetów na debatę, a wyłamał się z tego Krzysztof Stanowski i Marek Woch. Ten drugi podkreślał, że jest hydraulikiem i przyniósł nawet specjalny klucz ze swojej pracy, a dziennikarz sportowy miał ze sobą mnóstwo flag, którymi chciał się podzielić.
youtube.com/@tvpinfo
Sławomir Mentzen zjawił się z nietypową fryzurą
Sławomir Mentzen na debacie zachwalał pi.o, bo uważa, że jego spożywanie sprzyja kontaktom międzyludzkim. Z kolei według niego w Polsce nie rodzą się dzieci, bo za rzadko w mediach mówi się o tym, że rodzina i dzieci to szczęście dla człowieka. Według niego, gdyby w Gazecie Wyborczej pojawiało się więcej pozytywnych artykułów na ten temat, polska dzietność byłaby wyższa. Jednak zaskoczył także sam wygląd polityka.
Mężczyzna miał dość mocno sklejone włosy. Najprawdopodobniej użyto żelu, lecz tak nieumiejętnie, że fryzura wyglądała tak, jakby była brudna. To wszystko zauważyli sami internauci, którzy zrobili mnóstwo tematycznych memów, także związanych z fryzurą.