"50 twarzy Karola - dresy, garniaki i czerwone krawaty. Oceniamy styl 42-latka [nasz news]

Styl ubierania Karola Nawrockiego

Wybory prezydenckie zbliżają się wielkimi krokami. Już 18 maja 2025 roku ruszymy do urn, aby wybrać idealnego prezydenta. Nie da się ukryć, że w wyborze idealnego kandydata Polacy kierują się nie tylko programem wyborczym kandydata, ale także jego wizerunkiem. Wszyscy chcą takiego polityka, który wygląda prezydencko.

Zastanówmy się chwilę, czy tak prezentuje się Karol Nawrocki. Główną cechą wykreowanego przez niego wizerunku jest formalność. Kandydat obywatelski popierany przez PiS wybiera dobrze skrojone, dobrane garnitury, co rzeczywiście dodaje mu powagi. Z drugiej strony wykreowany przez polityka wizerunek jest nieco sztywny.

Na większości zdjęć, które można znaleźć poniżej w galerii, Nawrocki prezentuje się w klasycznych garniturach w ciemnych odcieniach. Chyba jego ulubione odcienie to granat i grafit. W trakcie oficjalnych wystąpień wybiera białą koszulę i krawat. Jest to zestaw, co prawda bardzo formalny i pasujący do przyszłego prezydenta, ale również przewidywalny i pozbawiony indywidualizmu.

instagram.com/nawrockipl

Brak wyrazu i dbałości o szczegóły Karola Nawrockiego

Karol Nawrocki niestety jest bardzo schematyczny i brakuje mu elementów, które pozwoliłby przełamać nudę. Mógłby czas zdecydować się na luźniejszy styl lub wybór subtelnych akcentów kolorystycznych w postaci poszetki, lub bardziej stonowanych, ale wyrazistych wzorów na krawatach. Wiadomo, że elegancja jest w cenie, ale powielanie schematów nie można ocenić najlepiej.

Z pewnością minusem jego stylizacji jest zbyt szeroki krawat, co sprawia, że wyglądają ciężko i nieproporcjonalnie. Niewątpliwie też na niektórych zdjęciach widać, że marynarka jest zbyt ciasna w ramionach lub za szeroka w talii, co zaburza proporcje sylwetki.

Rysą na szkle jego wizerunku jest także strój sportowy. Wydaje się, że polityk, pokazując się w takim wizerunku, chce uzmysłowić, że jest też "zwykłym człowiekiem". Prezydencko to jednak w żadnym wypadku nie wygląda. Prezydenckie dresy? To nie brzmi dobrze.