Czegoś takiego jeszcze nie było. Grzegorz Braun wtargnął do szpitala i próbował dokonać obywatelskiego zatrzymania ginekolog Gizeli Jagielskiej, która sprawuje funkcje wicedyrektor szpitala w Oleśnicy. Braun próbował zatrzymać lekarkę, która miała dokonać aborcji.
"Obywatelskie zatrzymanie" Grzegorza Brauna
Europoseł Grzegorz Braun i poseł Roman Fritz pojawili się w szpitalu w Oleśnicy, gdzie chcieli dokonać "obywatelskiego zatrzymania" ginekolog Gizeli Jagielskiej, wicedyrektor placówki. Braun próbował uniemożliwić wykonywanie obowiązków przez Jagielską.
Jestem w tej chwili w pracy dla Rzeczypospolitej. (...) Dokonuję zatrzymania obywatelskiego. Wzywam was, panowie policjanci, byście nie dopuścili, by ta osoba, pani Gizela Jagielska, miała kiedykolwiek kontakt z pacjentami, w tym z nieletnimi.
Beata Zawrze/REPORTER EAST NEWS
Interwencja Brauna ma związek ze śledztwem prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową w Oleśnicy, która prowadzi śledztwo w sprawie wykonaniu w szpitalu w Oleśnicy aborcji z naruszeniem prawa.
Nagranie z interwencji zostało udostępnione przez Sławomira Ozdyka w serwisie X.
? Interwencja poselska posłów @GrzegorzBraun_ i @Roman_Korona z Konfederacji @KoronyPolskiej w kwestii dokonania aborcji w 37. tygodniu ciąży w szpitalu w Oleśnicy:
▪️w Powiatowym Zespole Szpitali w Oleśnicy (woj. dolnośląskie) doszło do aborcji w zaawansowanym stadium ciąży –… pic.twitter.com/0cv9eWd0Tn
— Sławomir Ozdyk (@Slawomir_Ozdyk) April 16, 2025
Braun oskarżył lekarkę o naruszenie nietykalności osobistej, a potem poszedł się modlić
Warto zauważyć, że Braun zadzwonił wcześniej po policję i na korytarzu w szpitalu prowadził modlitwy. Później oskarżył lekarkę o naruszenie nietykalności osobistej, zaś samych funkcjonariuszy policji o to, że nie wykonują swoich obowiązków.
Sama lekarka w rozmowie z mediami ujawniła, że Braun "wtargnął do działu administracyjnego, zagrodził mi drogę z jakimiś nieznanymi mi ludźmi i zamknął w pomieszczeniu administracyjnym, nie pozwalając mi wykonywać obowiązku lekarza przez ponad godzinę", a następnie zaczął ją obrażać.
Obrażał mnie i kierował wobec mnie groźby, doszło też wobec mnie do rękoczynu, ponieważ jak chciałam odejść, to byłam popychana i szarpana.
Poniżej pokazujemy zdjęcia z tej "interwencji".