Antoni Macierewicz na zwołanej konferencji prasowej w Sejmie odniósł się do cofnięcia koncesji TV Republice i oblania farbą pomnika smoleńskiego. Były szef MON stwierdził, że winnym obu tych spraw jest Donald Tusk i obecna władza, która niszczy według niego wolne media. Jednak w trakcie spotkania z dziennikarzami 76-latek zaliczył wstydliwą wpadkę, bo pomylił swój lub z Platformą Obywatelską i wykazał się brakiem znajomości najnowszej historii.
Antoni Macierewicz odpalił wrotki na konferencji prasowej
Antoni Macierewicz w trakcie zwołanej konferencji prasowej w zeszłą środę odniósł się do spraw bieżących, w tym do oblania pomnika smoleńskiego czerwoną farbą. Polityk Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że ten akt jest winą Donalda Tuska i policji, która miała niby pozwolić na takie zachowanie. Jak można było usłyszeć na konferencji prasowej:
Działanie pana Donalda Tuska wyraźnie nadal wspiera przestępców i zespoły rządowe, które dążą do likwidacji demokracji i niepodległości. Dzisiaj nastąpiła próba zniszczenia pomnika smoleńskiego. To wstrząsające, co wynika z aprobaty premiera i policji.
Warto dodać, że policja stawiła się na miejsce, podjęła interwencję i ściągnęła jednego z aktywistów z pomnika. Oprócz tego polityk podjął temat utraty koncesji przez TV Republika: Koniec swawoli TV Republika. Cofnęli im koncesję na nadawanie. W to też wplątał obecnego premiera, który ma według niego ukrywać prawdę na temat katastrofy smoleńskiej. Dodał też, że decyzją sądu wolne media zostaną zlikwidowane:
Dokonano dzisiaj decyzji, która likwiduje wolne media. Nie będzie mogła funkcjonować formacja największego medium. To są działania, które potwierdzają moją diagnozę, którą państwu przedstawię. To jest materiał, który definiuje przestępcze działania Donalda Tuska, który ukrywa prawdę o zbrodni smoleńskiej.
W pewnym momencie zaczął mówić o bliskiej historii, a dokładniej latach 2007-2015. Jednak pamięć i wiedza Antoniego Macierewicza już nie ta, co kiedyś, przez co poseł opozycji zaliczył wpadkę.
AKPA
Zakręcony Antoni Macierewicz zaliczył wpadkę
W pewnym momencie Antoni Macierewicz wrócił pamięcią i słowami do przeszłości, czyli lat 2007-2015, w których rządziła Koalicja Obywatelska. Jednak on sam miał problem z pamięcią i wiedzą historyczną i wydawało mu się, że to są czasy rządów jego partii, czyli Prawa i Sprawiedliwości. Właśnie dlatego w pewnym momencie powiedział:
Od roku 2007 do roku 2015 gdy rządziło prawo i o a tak Platforma Obywatelska.
Następnie chciał się zrehabilitować i wyjaśnić swoje słowa. Z tego powodu stwierdził, że się pomylił, ponieważ według niego prawowitą nazwą klubu powinna być Polska Zjednoczona Partia Robotnicza:
Proszę wybaczyć, że zapominam zawsze nazwy tej formacji, dlatego, bo tak naprawdę to prawdziwa nazwa to jest Polska Zjednoczona Partia Robotnicza oczywiście, bo taką ideę oni próbują realizować.
Poniżej można zobaczyć to na nagraniu. Wideo pochodzi z konta X programu TVN24 pt."Szkło kontaktowe".
Brakowało Wam Antoniego Macierewicza? To macie. pic.twitter.com/RF8STMsv5f
— Szkło Kontaktowe TVN24 (@SzkKontaktowe) April 9, 2025
No cóż, dawno wpadki Macierewicza nie było.