Donald Trump podczas swojego wystąpienia się rozmarzył i mówił tym, że inne kraje rzekomo "całują go po tyłku", by zniósł cła. Wszystko się nagrało, co słychać na wideo.
Donald Trump wprowadził cła
Donald Trump ostro wziął się za porządki w swoim kraju i przede wszystkim wywołał ekonomiczne trzęsienie ziemi, gdy w ubiegłym tygodniu wprowadził cła na łącznie 185 krajów i terytoriów świata. Prezydent USA nie oszczędził nawet wysp zamieszkałych przez pingwiny: Donald Trump nałożył cła na wyspy, na których mieszkają same pingwiny. Sieć odpowiedziała memami.
Na tym się jednak nie skończyło, bo w środę 9 kwietnia minutę po północy w życie weszły kolejne podwyższone stawki ceł na towary z krajów, z którymi Stany Zjednoczone mają deficyt handlowy. W efekcie tego Donald Trump nałożył 20-procentowe cło na Unię Europejską i 84-procentowe na Chiny, co sprawiło, że zwiększona stawka na Chiny wynosi aż 104 procent.
Rynki giełdowe szaleją, a amerykańscy biznesmeni liczą swoja straty w miliardach dolarów -Mark Zuckerberg, Jeff Bezos i Elon Musk stracili ponad 23 mld dol. po tym, jak Donald Trump wprowadził cła, jak informuje Businessinsider.com.
Już teraz mówi się o ogromnych podwyżkach cen produktów, które są produkowane w Chinach - choćby cena jednego iPhone'a wzrośnie o równowartość 1300 zł, jak informuje Businessinsider.com. Sam Donald Trump jest jednak z siebie zadowolony, lub też gra zadowolonego.
Rex Features/East News/ SAUL LOEB / POOL / AFP
Donald Trump się rozmarzył i mówił o całowaniu po pupie. Wszystko się nagrało [wideo]
Donald Trump przemówił we wtorek wieczorem podczas półtoragodzinnego przemówienia na kolacji na rzecz kampanii wyborczej republikanów do Kongresu.
Podczas tego wystąpienia dał się ponieść fantazji, rozmarzył się i mówił o tym, że inne kraje "całują go po tyłku", by zniósł cła.
Mówię wam, te kraje dzwonią do nas, całują mnie po tyłku. Umierają, żeby zawrzeć umowę. "Proszę, proszę pana, zawrzyjmy umowę. Zrobię wszystko. Zrobię wszystko, proszę pana"
- mówił, przedrzeźniając przywódców innych krajów.
Wszystko się nagrało i widać to na wideo udostępnionym przez profil Make Live Harder na Instagramie.
Źródła: instagram.com/make_life_harder
Prezydent USA nawiązał też do republikańskich kongresmenów, którzy chcą odebrać mu uprawnienia do nakładania kolejnych ceł i publicznie sobie z nich kpił.
Potem widzę jakiegoś zbuntowanego republikanina, wiecie, jakiegoś gościa, który chce się popisywać: "o, myślę, że Kongres powinien przejąć negocjacje". Oni nie umieją negocjować tak jak ja
- dodał.
Amerykański prezydent zapewnia swoich rodaków, że wprowadzone przez niego cła sprawią, że jego kraj się wzbogaci. Póki co, jedyny pozytywny efekt to wysyp memów.