Sławomir Mentzen na swoim kanale zaprzeczył, jakoby kiedykolwiek mówił, że chce wprowadzić płatne studia. Stwierdził, że w wywiadzie u Krzysztofa Stanowskiego wyznał, jakby było w jego idealnym świecie, bo niby takie pytanie dostał od dziennikarza. Jednak zapomniał, że nagranie jest ogólnodostępne i słychać, że pytanie brzmiało inaczej. Mimo to brnie w swoją teorię, psiocząc na dziennikarzy i polityków innych partii.
Sławomir Mentzen o płatnych studiach
Ponad tydzień temu Sławomir Mentzen gościł u Krzysztofa Stanowskiego, gdzie rozmawiali m.in. o studiach. 38-latek stwierdził, że w jego idealnym świecie studia byłyby płatne. Studenci według polityka, powinni płacić czesne z kredytu studenckiego. Jak mogliśmy usłyszeć w wywiadzie:
W moim świecie idealnym studia są płatne. W wielu państwach na świecie typu Wielka Brytania i Stany Zjednoczone, studia są płatne. Poziom edukacji, szans na rozwój, nauki w tych państwach wygląda znacznie lepiej niż w Polsce. Nie widzę przewagi polskiego systemu nad systemem brytyjskim czy amerykańskim.
Poniżej można to usłyszeć na tematycznym nagraniu. Wideo pochodzi z YouTuba Kanału Zero. Wspomniany fragment rozpoczyna się w 46:42 minucie.
Kiedy tylko materiał został opublikowany, w sieci i w Polsce zrobiła się burza. Opinia publiczna pikantnie skrytykowała kandydata Konfederacji na prezydenta, a słupki poparcia dla Sławomira Mentzena poszybowały w dół. Zapewne właśnie dlatego niedawno na kanale samego zainteresowanego pojawił się kolejny filmik, gdzie polityk tłumaczy się z tej sytuacji.
Youtube.com/@KanalZeroPL
Sławomir Mentzen robi tył zwrot i jednak nie wprowadzi płatnych studiów
Jednak 38-latek stwierdził, że on nigdy nie powiedział, że chce wprowadzić studia płatne i ta teoria jest manipulacją innych polityków oraz dziennikarzy. Lider Konfederacji stwierdził, że dostał pytanie, jak by to było w idealnym świecie, więc tak też odpowiedział. Jednak prawda jest inna.
Krzysztof Stanowski nie zapytał go o to, jak on to widzi w idealnym świecie, lecz pytanie brzmiało następująco:
Jeśli przeciętna osoba nie wiem, nie chcę teraz urazić żadnego miasta, ale powiedzmy, że Suwałki. Chce się wyrwać z tych Suwałk, bo stamtąd jest wszędzie daleko i tam zimno jest no i chce pojechać do Warszawy i chce studiować za darmo. Nie jest to osoba aż tak wybitna, aby dostać stypendium, ale chce po prostu zmienić swoje życie, a rodzice ledwo wiążą koniec z końcem. Czy powinna mieć obowiązek zapłaty za studia?
Z kolei w swoim kanale odparł, że nie wprowadzi płatnych studiów, ponieważ:
Nie mam tego punktu w programie, nie zamierzam tego zrobić i nie bardzo wierzę, że ktokolwiek w Polsce taki punkt przeprowadził (...). Jest to niezgodne z polską konstytucją.
Potem dodał zaś że nie planuje wprowadzać prywatyzacji, a jego brak spójności jest winą dziennikarzy i polityków:
Nauka w Polsce musi być bezpłatna i wynika to wprost z Konstytucji. Nie mam tego w programie, nie planuję prywatyzacji systemu edukacyjnego, nie planuję wprowadzenie odpłatności za studia. To są kłamstwa dziennikarzy i polityków. Nigdy nic takiego nie mówiłem, że gdy wygram wybory prezydenckie, to studia w Polsce będą płatne.
No tak, słupki poparcia poszły w dół to i zdanie się zmienia.