Dymy na konferencji: Antoniemu wytknięto, że przez wydarzenia z 2010 roku stał się niewyględny [wideo i stare zdjęcia]

Dymy na konferencji: Antoniemu wytknięto, że przez wydarzenia z 2010 roku stał się niewyględny [wideo i stare zdjęcia]

Dymy na konferencji: Antoniemu wytknięto, że przez wydarzenia z 2010 roku stał się niewyględny [wideo i stare zdjęcia]

AKPA

Antoni Macierewicz zaczął bronić Wacława B. na konferencji prasowej w Sejmie po tym, jak prokuratura postawiła mu zarzut utrudniania przeprowadzania śledztwa katastrofy smoleńskiej. W swoim przemówieniu nazwał prokuratorów "propagandą przestępczą", która ma służyć prezydentowi Rosji. Tych słów nie wytrzymał operator kamery, który stracił chrześniaka w tej katastrofie lotniczej. Właśnie dlatego zabrał głos na konferencji, grilując byłego szefa MON. Wytknął mu, że ten zbrzydł przez swoją nienawi.ć w ciągu tych 15 lat.

Reklama

Antoni Macierewicz odpalił wrotki na konferencji

Antoni Macierewicz został zgrilowany podczas konferencji prasowej, którą sam zwołał w Sejmie. Polityk dowiedział się od operatora kamery, że przez swoją niena.iść zbrzydł przez lata. Chodzi o katastrofę smoleńską w 2010 roku, kiedy to wielu polityków, zginęło w katastrofie lotniczej.

Wacławowi B., który miał utrudniać przeprowadzenie śledztwa w sprawie tej katastrofy, prokuratura postawiła zarzuty. To zdenerwowało samego Macierewicza, który zwołał konferencję prasową za miniony czwartek.

Podczas zebrania z mediami, 76-latek nie tylko wychwalał pod niebiosa wspomnianego mężczyznę, ale też według niego działania prokuratury są "propagandą przestępczą". Ma niby na celu "bronić Putina". Z kolei według samego Antoniego Macierewicza "atak na Wacława B. jest po prostu wstrząsający".
Antoni Macierewicz w garniturze Piotr Molecki/East News

Tego nie wytrzymał operator kamery, który był obecny w Sejmie. Mężczyzna sam w katastrofie stracił swojego chrześniaka i zdecydował się wprost przy wszystkich wypunktować swojego przedmówcę.

Antoniemu Macierewiczowi wytknięto, że przez wydarzenia z 2010 roku stał się niewyględny

Były szef MON usłyszał o sobie niewybredne słowa na temat cierpienia tych, którzy stracili bliskich 10 kwietnia 2010 roku:

To, co pan mówi, to jest straszną nieprawdą. (...) Przynajmniej pan by nic nie mówił i nie rozgrzebywał z powrotem tych spraw. Bo ludzie cierpią na tym, całe rodziny cierpią.

Antoni Macierewicz przyznał, że to prawda, że ludzie cierpią, jak i on, bo stwierdził, że jego "przyjaciele zostali za.ici, zapewniam pana". Właśnie wtedy usłyszał:

Był tam nasz dziennikarz z Sejmu jak samolot lądował. Też tam miałem być. Nie zdążył nawet dotknąć tego samolotu, już wybuchł na oczach.

Później go zakasował, mówiąc, że jego obecny wygląd jest spowodowany jego nien.wiścią wobec ludzi:

Proszę pana, jesteśmy w tym samym wieku. Niech pan spojrzy na siebie, a na mnie. Ta nienawiść doprowadziła pana do takiego wyglądu.

Macierewicz odpowiedział jedynie, że dziękuje i go rozumie. Tę sytuację można zobaczyć na wideo zamieszczonym poniżej. Nagranie pochodzi z konta X Aleksandra Wojaka.

My jednak sprawdziliśmy, jak Macierewicz zmieniał się na przestrzeni lat. Trzeba przyznać, że wygląd polityka uległ znacznej zmianie.

Dymy na konferencji: Antoniemu wytknięto, że przez wydarzenia z 2010 roku stał się niewyględny Przypominamy jego stare i obecne zdjęcia. Tu w marcu 2025 roku. Wyraźne oznaki starzenia na twarzy, brodzie i włosach.
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne

Reklama