Ludzie z otoczenia Agaty mają jej dość i wylewają liczne żale: "Jest naprawdę bardzo trudna we współpracy."

Ludzie z otoczenia Agaty mają jej dość i wylewają liczne żale: "Jest naprawdę bardzo trudna we współpracy."

Ludzie z otoczenia Agaty mają jej dość i wylewają liczne żale: "Jest naprawdę bardzo trudna we współpracy."

KPRP/Łukasz Błasikiewicz

Agata Duda wydawała się być miłą i milczącą osobą. Tak naprawdę jej wizerunek miał działać na zewnątrz, bo w środku Pałacu Prezydenckiego działy się różne przeciwne rzeczy. Pierwsza Dama miała być bezkompromisowa, twardo obstająca przy swoim i nieznosząca słowa sprzeciwu. Nawet jeśli przez nią trzeba było odwołać ważne spotkanie na 100 osób. Poza tym prezydentowa ma trzymać męża i pałac twardą ręką.

Reklama

Ludzie z otoczenia Agaty Dudy mają jej dość i wylewają liczne żale

Pod koniec prezydentury Andrzeja Dudy robi się gorąco wokół nie tylko samego prezydenta, ale i jego żony. Dotychczas Agata Kornhauser-Duda się nie wychylała, wręcz była jedną z najmniej zapamiętanych żon prezydentów, a przynajmniej taki wizerunek prezentuje na zewnątrz. Jednak wewnątrz pałacu miało być zupełnie inaczej.

Pierwszą Damę oceniło kilka osób, które dość dobrze ją znają. Wśród nich znaleźli się m.in. człowiek, który jest bliski pałacowi, jeden z urzędników, stały bywalec pałacu prezydenckiego, ale też współpracownik i polityk z otoczenia pary prezydenckiej. Mało który miał cokolwiek pozytywnego do powiedzenia na temat małżonki Andrzeja Dudy.
Agata Duda z Kate 17.07.2017 Warszawa Wizyta Ksiecia Williama i Ksieznej Kate w Polsce Powitanie przez pare prezydencka N/z Ksiezna Kate, Agata Kornhauser-Duda Fot. Jacek Dominski/REPORTER
Jacek Gądek, twórca artykułu na portalu Newsweek, a także autor książki "Duduś. Prezydent we mgle" przytoczył kilka niepochlebnych wypowiedzi swoich gości w książce o Andrzeju Dudzie na temat jego małżonki. Jeden z nich, anonimowy "człowiek bliski pałacowi" wysnuł zaskakujący wniosek:

Agata Duda jest postrachem pałacu prezydenckiego. Ludzie się jej boją. Wiadomo, że nikt jej nie podskoczy.

Jej charakter miał się ujawnić już w czasach, kiedy uczyła niemieckiego w krakowskim liceum. To wtedy jeden z właścicieli stacji benzynowych miał poprzeć jej męża, tylko po to, aby ona odeszła z placówki, w której uczyła dziecko właściciela stacji. Wspomniał o tym "bardzo bliski współpracownik":

W czasie pierwszej kampanii w 2015 r. na zapyziałej stacji benzynowej mój kolega zobaczył naklejkę "Głosuj na Dudę". Właściciel stacji popierał kandydata PiS i tłumaczył to tak: "Moja córka chodzi do liceum Sobieskiego. Jak Andrzej Duda wygra, to zabierze swoją żonę z tego liceum".

Polityk i współpracownik Andrzeja Dudy mówili o Agacie i jej mężu, że Pierwsza Dama ma być kluczem do prezydenta i trzymać go krótko:

Kluczem do Andrzeja jest jego żona. To bardzo silna osobowość i dość krótko go trzyma. (...). Lepiej najpierw było coś ustalić z Agatą, a dopiero potem z Andrzejem.

To jednak nie wszystko. Agata Duda miała bardzo utrudniać pracę jej podwładnych.
Agata Kornhauser-Duda siedzi obok męża scena z: Agata Kornhauser-Duda, SK:, , fot. Niemiec/AKPA

Agata Duda ma zdecydowane zdanie i poglądy

Okazuje się, że jeśli prezydentowej się coś umyśliło, nie było zmiłuj, nawet jeśli było bardzo trudno coś zmienić. Jak wynika z wypowiedzi współpracownika pałacu, jest trudna we współpracy:

Pani prezydentowa ma bardzo silny charakter. Bardzo. Jak sobie pani Agata coś umyśliła, to było bardzo trudno to zmienić. Wręcz przeciwnie: wszystko się musiało zmienić, tylko nie to, co sobie umyśliła pani Agata. Jest naprawdę bardzo trudna we współpracy.

Przykładem było przekładane bardzo ważne spotkanie na 100 osób, bo Pierwszej Damie umyślało się wziąć udział w innym spotkaniu o wiele niższej randze:

Jest umówione jakieś wydarzenie, ma się odbyć w pałacu prezydenckim – powiedzmy, że ma być w czwartek. Wszystko już jest prawie gotowe, a pani prezydentowa mówi "nie". A dlaczego? "Bo ja w czwartek akurat mam coś innego". No i okazuje się, że ta inna rzecz ma ewidentnie mniejszą wagę: coś w stylu spotkania z kołem gospodyń wiejskich pod Otwockiem. No, ale jak pani Agata coś sobie umyśli, to mówi: "A wy sobie teraz radźcie", "Macie wszystko zmienić, przełożyć".

Agata Duda zbliżenie na twarz fot. AKPA
Nie docierały do niej nawet logiczne argumenty. Powiedziała swoje i wychodziła w trakcie dyskusji:

Nieraz tłumaczyliśmy pani Agacie: "Ależ pani prezydentowo, już zaproszonych jest ze sto osób". A ona na to: "A to trzeba było to ze mną wcześniej ustalić, nie widzę powodu, żebym musiała zmieniać swoją decyzję, do widzenia". I tyle. Wychodzi. Wtedy cała kancelaria musi wszystko odwoływać, przekładać. O tym się nie mówiło przez 10 lat, ale praca z Agatą Dudą jest potwornie trudna. Wielu ludzi potrafiła rozwścieczyć.

Oprócz tego Agata Duda musiała zaakceptować każde zdjęcie, jakie szło do publikacji i nie zgadzała się na żadne wywiady, jakie jej proponowano. Nie chciała się angażować w rozmowy z dziennikarzami, bo polityka to nie jest jej świat.

Agata od Andrzeja nie popisała się stylizacją. Zaburzone proporcje, a od tych wzorów można dostać oczopląsu
Źródło: Grzegorz Jakubowski/KPRP
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne

Reklama