Donald Tusk zobaczył filmiki AI ze sobą w roli głównej. "Rzeczywiście można się pomylić" - podsumował skromnie. Reakcję premiera na zabawne nagrania widać na wideo.
Donald Tusk zobaczył filmiki AI ze sobą w roli głównej. "Rzeczywiście można się pomylić" [wideo]
Sztuczna inteligencja i jej możliwości rozwijają się z prędkością błyskawicy. Rozwój AI to oczywiście sporo nowych możliwości, ale też i ryzyko niebezpieczeństw. Dobitnie przekonała się o tym choćby niedawno żona milionera, Francuzka, która była pewna, że korespondowała z prawdziwym Bradem Pittem, który wyłudził od niej pieniądze na rzekomą operację.
Sztuczna inteligencja daje też szerokie pole do zabawy, a graficy za pomocą AI tworzą zabawne filmiki np. z politykami w roli głównej. Ostatnio sieć obiegła zabawna przeróbka wideo polityków z okazji Walentynek 2025, na której Donald Tusk prezentował się zupełnie jak Sting, a Rafał Trzaskowski był najsmaczniejszym ciachem.
W czwartek Donald Tusk obejrzał zabawne filmiki AI ze sobą w roli głównej. Premier RP oglądał m.in. wspomnianą wcześniej walentynkową przeróbkę, ale też śpiewającego Donalda Tuska, Donalda Tuska- gangstera, czy Donalda Tuska w stylu "Policjantów z Miami".
instagram.com/donaldtusk
Skromny Donald Tusk przyznał, że podobieństwa Donalda Tuska wygenerowanego za pomocą AI do prawdziwego Donalda Tuska jest uderzające.
No przyznam, że rzeczywiście można się pomylić, ale wiecie, sztuczna inteligencja, to nie tylko śmieszne filmiki i rozrywka
- ogłosił na wideo zatytułowanym "Sztuczna inteligencja potrafi więcej, niż myślimy".
Jednak premier Tusk poszedł za ciosem i postanowił wprowadzić regulacje także w kwestii AI.
To jest bardzo poważna sprawa i dlatego dzisiaj z szefem Google'a podpisałem w Warszawie taką umowę ramową, dzięki której Google będzie tutaj nie tylko inwestował, ale będzie szkolił, uwaga milion Polaków, jeśli chodzi o korzystanie ze sztucznej inteligencji i AI pomoże nam, jeśli chodzi o cyberbezpieczeństwo, obronę, deregulację gospodarki. Także naprawdę możemy się trochę pośmiać, ale to jest bardzo poważną sprawa. No i będę was informował o kolejnych inwestycjach, a teraz idę oglądać dalej
- powiedział.
Reakcję premiera na przeróbki AI ze sobą w roli głównej widać na poniższym wideo.
Źródło: instagram.com/donaldtusk
Donald Tusk spotkał się z szefem Google w Polsce
Konkretniej chodzi o to, że w czwartek 13 lutego w kampusie Google przy Placu Konesera w Warszawie premier Donald Tusk spotkał się z dyrektorem generalnym Google Sundarem Pichaiem. Panowie podpisali "memorandum w sprawie wykorzystania sztucznej inteligencji w dziedzinach energetyki, cyberbezpieczeństwa i innych", jak wyznał Sundar Pichai w Rmf24.pl.
Jeszcze konkretniej memorandum zostało podpisane między Google a Polskim Funduszem Rozwoju. Owa umowa ma przyczynić się do wzrostu PKB.
Zakładamy, że w ten sposób przyczynimy się do wzrostu polskiego PKB o 8 proc. Razem z premierem rozmawialiśmy o ogromnych szansach dla Polski w ramach sztucznej inteligencji. Polska to w tej chwili największy hub inżynieryjny Google - ponad 2 tys. pracowników (...). Ambicje oraz talenty dają Polsce nową pozycję w europejskiej innowacji
- donosił Pichai.
Panowie uzgodnili, że Google przeszkoli 1 milion Polaków jeśli chodzi o nowoczesne narzędzia, m.in. AI. Google ma wydać na szkolenia Polaków 5 mld dolarów w ciągu najbliższych 5 lat.
Przypominamy przeróbki polityków z okazji Walentynek, które tak rozbawiły Donalnda Tuska.