Rafał Patyra zdradzał żonę i doczekał się nieślubnej córki. Dziennikarz TV Republika teraz poucza jednak innych o katolickich wartościach i stawia swoje małżeństwo za przykład. "Małżeństwo to troska" - mówił jakby nigdy nic.
Rafał Patyra w TV Republika poucza innych o katolickich wartościach: "Małżeństwo to troska"
Rafał Patyra to dziennikarz sportowy, który aktualnie jest związany z TV Republika, wcześniej pracował dla TVP pod rządami PiS-u. Rafał Patyra uważa się za katolika i osobę głęboką wierzącą i wyznającą katolickie wartości. Przede wszystkim jednak prawicowy dziennikarz stawia siebie jako wzór do naśladowania i poucza innych, jak mają żyć.
W poniedziałek 10 lutego Rafał Patyra razem z Anną Popek poprowadził program śniadaniowy w TV Republika "Republika Wstajemy", w którym pouczał innych na temat trwałości małżeństwa, czyli tematu, który jest jego piętą achillesową, ale o tym za chwilę.
Rafał Patyra jakby nigdy nic trzymał "pouczającą" planszę na temat małżeństw z takim hasłem:
Małżeństwo to troska.
Jego koleżanka Anna Popek zaprezentowała zaś plansze z hasłami:
Małżeństwo to uważność.
Małżeństwo to szacunek.
instagram.com/republikawstajemy
Następnie Patyra i Popek porozmawiali ze swoim gościem, Robertem Mrozem, który prowadzi katolicką organizację i uczy, jak zachować trwałość małżeństwa. Wideo z tej rozmowy ukazało się na Instagramie TV republika.
Trwa Tydzień Małżeństw w Warszawie - o tym wydarzeniu rozmawialiśmy z naszym gościem Robertem Mrozem
- brzmiał podpis pod wideo.
Źródło: instagram.com/republikawstajemy
Rafał Patyra zdradzał żonę i doczekał się nieślubnej córki
Rafał Patyra jakby nigdy nic uchodzi teraz za eksperta od spraw dotyczących trwałości małżeństwa, choć sam ma wiele za uszami. Dziennikarz przed laty zdradzał swoją żonę, co doprowadziło do narodzin jego nieślubnej córki.
O szczegółach opowiedział w "Dobrym Tygodniu". Dziennikarz twierdził, że był wystawiony na wiele pokus.
W mojej pracy sporo się dzieje, szybko pojawiają się duże pieniądze, spotyka się piękne kobiety. One były moją słabością… Nie wiedziałem, w którą stronę iść. Jedni znajomi doradzali, żebym odszedł do tamtej kobiety. Inni, żebym został z rodziną. Przeciąganie liny, rozważanie wszystkich za i przeciw trwało jakieś trzy lata
- mówił.
Rafał Patyra i jego żona mają syna i 3 córki. Z kolei z czwartą córką, która jest owocem romansu, nie utrzymuje dziś żadnego kontaktu.
Córka ma 13 lat, jest pod wpływem mamy i babci, a to nie są osoby mi przychylne. [...] Półtora roku temu powiedziała mi, że nie chce się ze mną spotykać. Mogę tylko od czasu do czasu zadzwonić, na przykład z okazji urodzin albo imienin. Dla niej te rozmowy nie są przyjemnością, we mnie natomiast pozostawiają niedosyt
– wyznał w "Dobrym Tygodniu".
Jednak dziennikarz TV Republika i jego żona podjęli próbę uratowania swojego małżeństwa. W programie "PRZEmiana" dziennikarz przyznał, że miał na swoim koncie kilka romansów, jednak ten był wyjątkowy, bo dziennikarz gotów był zakończyć swoje małżeństwo.
Łatwo się złapać w tę pułapkę, bo naprawdę jest to duża pokusa. Piękny świat, choć mocno nieprawdziwy i ten romans, który został spuentowany dzieckiem niesakramentalnym, wcale nie był pierwszy. Ja miałem kilka tych romansów, ale ten romans akurat był inny od wcześniejszych, dlatego że mnie się wydawało, że spotkałem miłość swojego życia, która została mi gdzieś tam z góry zesłana. We wszystkim wydawało mi się, że się zgadzamy, że pasujemy do siebie idealnie. Druga strona też o tym umiejętnie zapewniała. No i poszło
— mówił.
Dziennikarz w TV Republika przyznał, że każde małżeństwo, nawet to, w którym doszło do zdrady, może zostać uratowane dzięki zawierzeniu w Jezusa Chrystusa.
Dlatego, że postrzegamy małżeństwo jako związek trzech osób. Bo i Jezus tam jest, a nie tylko mąż i żona. Oczywiście są sytuacje patologiczne, kiedy, nie wiem, dochodzi do jakichś przemocowych ewidentnie sytuacji i wtedy trwanie w czymś takim niesie zagrożenie utraty zdrowia czy nawet życia, ale jest instytucja separacji, w którą można uciec
- powiedział w TV Republika.