Telewizja Republika w ciągu zaledwie kilku miesięcy otrzymała około 1,7 miliona złotych od województwa lubelskiego i małopolskiego w ramach współpracy. Pieniądze pochodzą z naszych podatków, a wydają je politycy PiS, którzy są powiązani z telewizją Tomasza Sakiewicza. Mimo tak dużych zastrzyków gotówki, TV Republika prosi o kolejne datki, ponieważ twierdzą, że potrzebują pół miliona złotych na ochronę.
TV "R" otrzymuje ok. 1,7 miliona z naszych pieniędzy
Telewizja Republika jakiś czas temu mierzyła się z ogromnymi problemami finansowymi, przez co imali się, czego mogli. Teraz wszystko wskazuje na to, że już nie muszą. Środki finansowe płyną nie tylko od ich wiernych fanów, ale też od polityków PiS, którzy chętnie szastają pieniędzmi i wydają je na telewizję Tomasza Sakiewicza. Tylko że wydają nasze pieniądze, a nie swoje.
Mimo że to stacja prywatna, ma ogromne środki, które płyną m.in. z województwa małopolskiego. Tuż przed Bożym Narodzeniem TV Republika wyemitowała odcinek specjalny porannego wydania "Wstajemy", który był nadawany w Bukowinie Tatrzańskiej.
Sponsorowały go dwa publiczne podmioty: Małopolska Organizacja Turystyczna oraz województwo małopolskie. To miejsce nie zostało wybrane przypadkowo. W Bukowinie Tatrzańskiej rządzi polityk PiS, Andrzej Pietrzyk. Poniżej jego zdjęcie.
facebook.com/AndrzejPietrzyk
W trakcie emisji na antenie pojawił się przedstawiciel PiS, a zarazem marszałek Małopolski, Łukasz Smółka. Kiedy dziennikarz Gazety Wyborczej zapytał, ile pieniędzy samorząd zapłacił stacji, otrzymał odmowną odpowiedź w tej sprawie. Grzegorz Biedroń, który rozmawiał z przedstawicielem portalu w tej sprawie, zasłonił się dobrem publicznym:
Działamy na rynku medialnym w środowisku konkurencyjnym i nie chcemy, żeby ujawnienie takiej informacji było później powodem perturbacji w rozmowach handlowych z innymi naszymi partnerami medialnymi.
Oprócz tego samorząd województwa małopolskiego podpisał umowę ze telewizją Republika, w ramach której zakupiono czas antenowy stacji. Koszt nie jest potwierdzony, ale według ustaleń dziennikarzy "GW", wynosi on ok. 81 tysięcy złotych. Jednak województwo małopolskie nie przoduje w hojności dla stacji Sakiewicza. Zwycięzcą jest inne województwo.
Fot. Adam Burakowski/East News
Lubuskie szeroko otwiera sakiewkę z pieniędzmi na TV Republika
Województwo lubuskie jest najhojniejszym samorządem z wszystkich, jeśli chodzi o przelewanie naszych pieniędzy na TV Republika. Władze tego regionu, powiązane z PiS, w ciągu zaledwie kilku miesięcy dało ponad 1,6 mln złotych na telewizję Tomasza Sakiewicza. Największą część, bo aż 1,230 mln zł, przekazano na organizację sylwestra w Chełmie.
X.com/RepublikaTV
Kolejne 157440 tys. złotych poszło na promocję regionu przy emitowaniu koncertu z racji Święta Niepodległości z zeszłego roku. Poza tym włodarze Departamentu Promocji, Sportu i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego województwa lubelskiego zapłacili 297 660 tys. złotych za zrealizowanie 120 spotów promocyjnych na łamach stacji. Inne lubelskie podmioty samorządowe nie chciały być gorsze i także sypnęły kasą.
Właśnie dlatego departament środowiska i zasobów naturalnych przekazał od siebie kolejne ok. 100 tysięcy złotych. W ramach tych pieniędzy stacja miała wyemitować cykl audycji pt. "Za siódmą górą", a departament rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich sypnął następnymi 99 tysiącami złotych.
W ramach tego przelewu, TV Republika zobowiązała się do transmisji, a wcześniejszego stworzenia 12 audycji pt."Tradycyjne smaki Lubelszczyzny". Ta forma promocji miała realizować kampanię edukacyjno-informacyjną o ich produktach regionalnych. Następne 50 tysięcy poszło na pokrycie kosztów wskazanego wyżej cyklu.
Łącznie, samo województwo lubelskie przekazało prawie 1,7 mln złotych stacji TV Republika. Ta jednak nadal zbiera datki, ponieważ tym razem brakuje im na (jak to sami nazwali) "system ochrony przed bodnarowcami". W tym celu proszą o pół miliona złotych.