Prawo i Sprawiedliwość wybrało już swojego kandydata. Wybrankiem partii, a w zasadzie Jarosława Kaczyńskiego został Karol Nawrocki. Okazuje się jednak, że sposób wyboru kandydata nie spodobał się Andrzejowi Dudzie. Prezydent "śmiertelnie się obraził", że tego wyboru nikt z nim nie konsultował.
Karol Nawrocki kandydatem PiS na prezydenta
Prawo i Sprawiedliwość długo wahało się nad wyborem odpowiedniego kandydata, który będzie reprezentować partię w wyborach prezydenckich. Szybko wyszło na jaw, że partia zdecydowała się na wybór Karola Nawrockiego - kandydata, który, jak twierdzi, jest niezależny i bezpartyjny, ale startuje jako popierany przez PiS. To już potwierdzone: "samodzielny" Karol został kontrwybrańcem. Stanie w wyścigu o fotel w pałacu.
A jednak ostatnio na jaw wyszedł raportu dotyczący przeszłości Nawrockiego. Jego szczegóły są więcej niż zaskakujące. Tajny raport o mrocznej przeszłości napakowanego Karola Nawrockiego. Działacz odpowiada na zarzuty [wideo].
instagram.com/nawrockipl/
Andrzej Duda obraził się na PiS
"Newsweek" donosi, że prezydent Andrzej Duda miał obrazić się na matczyną partię z tego względu, że nikt nie przyszedł do Pałacu Prezydenckiego i nie konsultował z nim wyboru kandydata na prezydenta, nie przedstawił kandydata, ani nie poprosił go o pomoc w kampanii. Gazeta powołuje się na swojego informatora.
Andrzej ma focha. A jakie ma mieć znaczenie? Nie przesadzajmy. Dlaczego mielibyśmy sondować prezydenta, na kogo się zgodzi? Przecież to nie on będzie prowadził kampanię i nie on za nią zapłaci.
Duda ma czuć się zlekceważony i zignorowany, i to z tego powodu stał się wielkim nieobecnym prekampanii Nawrockiego.
Tak na przełomie lat zmieniał się Karol Nawrocki.