To, co jeszcze niedawno wydawało się nieosiągalnym marzeniem, wkrótce stanie się rzeczywistością. 27 listopada 2024 roku sejm przegłosował ustawę, która uczyni wigilię dniem wolnym od pracy. Jest jednak jeden haczyk.
Wigilia wolna od pracy. Jest jeden haczyk
27 listopada 2024 roku w sejmie, na którego czele stoi Szymon Hołownia, odbyło się głosowanie na temat wigilii wolnej od pracy. Decyzja zapadła zdecydowaną większością głosów. 403 posłów było za, tylko 10 przeciw, a 12 wstrzymało się od głosu.
Przepisy, które wejdą w życie w przyszłym roku mają sprawić, że 24 grudnia przestanie być dniem, w którym część Polaków próbuje pogodzić ostatnie godziny pracy z lepieniem pierogów i gonitwą po sklepach. Choć brzmi jak idealny prezent przedświąteczny, jest jeden haczyk.
Problem w tym, że aby "zrekompensować" wolną wigilię, trzy niedziele przed świętami Bożego Narodzenia zostaną niedzielami handlowymi.
AKPA
Mem o wigilii wolnej od pracy
Dla wielu osób ta zmiana to cios, zwłaszcza dla tych, którzy pracują w handlu. Internauci nie pozostawili suchej nitki na ustawodawcach, a podsumowaniem całej sytuacji stał się viralowy mem przedstawiający smutnego kota, który reprezentuje osoby pracujące w handlu. Całość okraszona jest krótkim podpisem:
Czyli ch*j mi w d*pę.
Cóż, trudno o bardziej dosadny komentarz. W mediach społecznościowych zawrzało. Podczas gdy niektórzy cieszą się z wolnego dnia, inni wskazują, że to pracownicy handlu zapłacą za ten "prezent" od sejmu:
Dzięki, teraz trzy niedziele pod rząd będę zasuwać w galerii, zamiast szykować się do świąt. Co za absurd.
- narzeka jedna z internautek, która z powodu zmian będzie zmuszona poświęcić więcej czasu na pracę w najgorętszym okresie roku.