Na jesienną pluchę przygotowaliśmy istne starcie na błyskotliwość i celność ripost dwóch narodowych gigantów intelektu. W lewym narożniku Szymon Hołownia, mistrz ciętej riposty, który potrafi zmiażdżyć oponenta jednym zdaniem. W prawym — Jarosław Kaczyński — filigranowy pan od kotów, który jednym zdaniem potrafi wywołać narodową debatę.
Starcie tytanów intelektu
W naszym starciu o tytuł najwybitniejszego intelektualisty wszech czasów udział wezmą dwaj poważni przeciwnicy — zależnie-niezależny Szymon Hołownia oraz filigranowy pan od kotów, Jarosław Kaczyński.
Zależnie-niezależny Szymon Hołownia
Pierwszy z nich, Szymon Hołownia, to niekwestionowany mistrz dyscypliny zwanej ciętą ripostą, który słynie z dość subtelnej uszczypliwości. Jego poczucie humoru i sprawność językowa są tak wyćwiczone, że aż ciężko zebrać wszystkie najlepsze teksty Hołowni w jednym miejscu.
Pana definicja jednego zdania jest nieznana polskiej gramatyce.
- to zdanie Hołowni skierowane w stronę Przemysława Czarnka można uznać za arcydzieło debaty. Szymon Hołownia udowodnił, że oprócz logicznego rozumienia rzeczywistości, doskonale włada również zasadami języka polskiego.
Natomiast kultowe:
Zachęcam do większej pracy intelektualnej. Obrazić też trzeba umieć.
skierowane do posłów Prawa i Sprawiedliwości zasługuje na złoty medal w kategorii elokwencja i wyrafinowanie.
Fot. Piotr Molecki/East News
Filigranowy kociarz Jarosław Kaczyński
Natomiast Jarosław Kaczyński, w przeciwieństwie do Szymona Hołowni, raczej nie wznosi się na wyżyny subtelności w debatach. Jednak jego cięte uwagi są jednak równie błyskotliwe.
Ja mogę powiedzieć, że jestem wysoki.
- ironizował Kaczyński w odpowiedzi na deklarację Hołowni — lidera Polski 20250 — o niezależności partyjnej.
Jarosław Kaczyński nie boi się atakować słowem wprost, wprowadzając zamęt i pozostawiając przeciwników w stanie konsternacji. Jego ostre teksty nie tylko trafiają prosto w cel, ale także wywołują lawinę komentarzy.
Takiej hołoty chamskiej to jeszcze nikt nie widział w tym Sejmie.
- w tej wypowiedzi łączy się wszystko: bezkompromisowość, siła, a także zdecydowane stanowisko wobec tego, co prezes PiS uważa za niewłaściwe.
Wojciech Olkusnik/East News
Wybieramy mądrzejszego
Analizując teksty Hołowni i Kaczyńskiego, trudno nam jednoznacznie stwierdzić, który z nich wyjdzie z tej potyczki zwycięsko. Odpowiedź pozostawiamy naszym czytelnikom.
Wybieramy tytana intelektu
Zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki