Lech skrytykował Amerykanów za wybór Donka na kierownika. Pokazał przy tym ich nietypowe zdjęcie

Lech Wałęsa skrytykował Amerykanów za wybór Donalda Trumpa na prezydenta USA

Kiedy większość polityków, zwłaszcza z Prawa i Sprawiedliwości, cieszy się, że Donald Trump został prezydentem USA, ale nie każdy wyraża takie same emocje. Wśród nich jest Lech Wałęsa, który delikatnie ujmując, nie popiera wyboru większości Amerykanów. Jednak nie odcina się całkowicie od przeszłości.

Były prezydent wiele lat temu namawiał Trumpa do kandydowania na prezydenta, ba nawet zrobił sobie z nim zdjęcie. Fotografia przedstawia Wałęsę, który siedzi na fotelu, a tuż za nim pozuje uśmiechnięty Donald Trump. Jednak teraz to samo zdjęcie zostało celowo odwrócone przez 81-latka o 180 stopni. Podobnie zmieniły się poglądy naszego poprzedniego przywódcy.

Wałęsa już nie popiera Donalda Trumpa. W swoim poście na Facebooku wprost napisał, że dawniej wybory w USA mogły być przykładem dla innych nacji. Teraz już tak nie jest. Emerytowany polityk dodał też, że zwycięstwo jego byłego kolegi jest niewychowawcze i niegodne naśladowania:

Wybór Trumpa jest co najmniej niewychowawczy niegodny jako wzór postępowania czy naśladowania.

Poniżej jego oryginalny wpis ze zdjęciem do góry nogami. Pochodzi ono z profilu na Facebooku polityka.

Relacje Lecha Wałęsy i Donalda Trumpa

Lech Wałęsa w programie "100 pytań do" TVP Info przyznał, że namawiał Donalda Trumpa, aby ten kandydował na prezydenta. Mimo że było to dawno temu, Polacy nadal to pamiętają. Podobnie jak sam Trump, który podczas wizyty w Polsce, w 2017 roku, przypomniał tę anegdotę. W rozmowie z dziennikarką TVP Info 81-latek opowiedział, jak to było:

Ja mam szczególny układ z Trumpem, bo ja go zachęciłem, żeby został prezydentem. Kiedy on kombinował, czy zostać prezydentem, zaprosił mnie do Miami na obiad i kolację. I tak mnie wymęczył, że miałem go dość. Mówię do niego w pewnym momencie: "Panie, ja byłem robotnikiem, elektrykiem i zostałem prezydentem. To pan nie może?". Cholera, uwierzył i został. Zachęciłem go, teraz robię odwrotnie, bo uważam to za wielki błąd

Niezależnie od poglądów, trzeba przyznać, że Lech Wałęsa diametralnie zmienił zdanie o Donaldzie Trumpie.