Łukasz od Jarka grzmi na Donka. "Wzięli miarkę i mierzyli moją nieruchomość"

Łukasz od Jarka grzmi na Donka. "Wzięli miarkę i mierzyli moją nieruchomość"

Łukasz od Jarka grzmi na Donka. "Wzięli miarkę i mierzyli moją nieruchomość"

ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER/ East News; AGENCJA SE/East News; AFP/EAST NEWS

Łukasz Mejza, który swoją karierę polityczną rozwija u boku Jarosława Kaczyńskiego, uważa, że Donald Tusk jest winny jego życiowej sytuacji. Postawiono mu bowiem 11 zarzutów.

Reklama

Łukasz Mejza — zarzuty

Łukasz Mejza to były wiceminister sportu, który od 2023 roku jest związany z partią Jarosława KaczyńskiegoPrawo i Sprawiedliwość. Teraz grozi mu utrata immunitetu.

Mejza ma na swoim koncie aż kilkanaście zarzutów. Pechowa, bo przecież nie szczęśliwa, siódemka dotyczy podania nieprawdy bądź zatajenia prawdy. Trzy kolejne zarzuty koncentrują się natomiast na ograniczeniu działalności gospodarczej przez osoby, które pełnią funkcje publiczne. Ostatni zarzut jest związany z brakiem dopełnienia obowiązku zgłoszenia informacji o rejestrze korzyści w wymaganym przedziale czasowym.

Reklama

W rezultacie władze postanowiły zająć się Łukaszem Mejzą. Parlamentarzysta znalazł się pod lupą śledczych, którzy zarzucili mu popełnienie 11 przestępstw. Szokujące szczegóły akcji policjantów w swoim mieszkaniu ujawnił w ostatnim wywiadzie dla "Interii".

Proszę sobie wyobrazić sytuację: w mieszkaniu jest kobieta w zaawansowanej ciąży i z małym, ponadrocznym dzieckiem, do lokalu wtargnęło trzech policjantów. Biorą miarkę i mierzą moją nieruchomość.

Faktycznie, miarka się przebrała.

Reklama

Smutny Łukasz Mejza Piotr Molecki/East News

Reklama

Łukasz Mejza grzmi na Donalda Tuska

Łukasz Mejza uważa, że to wszystko wina Donalda Tuska, o czym opowiedział w rozmowie z redakcją "Interii":

Reklama

Tak działa reżim Donalda Tuska. Rozumiem, że teraz policjanci będą mierzyć każde poselskie mieszkanie, dom.

Kontynuując rozmowę, Łukasz Mejza rzucił zaskakujące wyzwanie organom ścigania:

Reklama

Proponuję też, aby prokuratorzy Adama Bodnara zaczęli mierzyć posłom członki, bo stan faktyczny może tam odbiegać od deklarowanego.

Łukasz od Jarka grzmi na Donka. "Wzięli miarkę i mierzyli moją nieruchomość".
Źródło: Andrzej Iwanczuk/ Reporter/ East News
Reklama
Reklama