Jarosław Kaczyński i Andrzej Duda już się nawet nie lubią. Wszystko wskazuje na to, że to koniec ich wielkiej i długiej przyjaźni. Prezydent RP bodaj pierwszy raz zakasował prezesa PiS, co widać na wideo.
Jarosław Kaczyński i Andrzej Duda już się nie lubią. Prezydent RP zakasował prezesa PiS [wideo]
Prezydent RP Andrzej Duda przebywa obecnie w USA w Pensylwanii, gdzie pojechał na uroczyste odsłonięcie Pomnika Solidarności w sanktuarium maryjnym pod Doylestown, zwanym "amerykańską Częstochową". Początkowo Andrzej Duda miał spotkać się za wielką wodą z Donaldem Trumpem, jednak sztab byłego amerykańskiego prezydenta odwołał tę wizytę [memy].
Nie mniej Andrzej Duda baluje obecnie w USA i udziela wywiadów. W czwartek 26 września polski prezydent rozmawiał z dziennikarzem TVN24 Marcinem Wroną. Ten zapytał Andrzeja Dudę o jego przyjaźń z Jarosławem Kaczyńskim, która niedawno została poważnie nadszarpnięta.
Wszystko zaczęła się od tego, że gdy Andrzej Duda pojechał w końcu w tereny, które dotknęła powódź [memy], Jarosław Kaczyński nazwał jego wizytę "propagandą".
Wojciech Olkuśnik/ East News
Marcin Wrona poprosił prezydenta RP o zajęcie stanowiska w tej sprawie i odpowiedź na pytanie, czy Andrzej Duda i Jarosław Kaczyński już się nie lubią.
Odpowiedź Andrzej Dudy zaskoczyła. Premier RP bodaj pierwszy raz w życiu zakasował prezesa PiS i zasugerował mu, że sam powinien udać się na te tereny.
Ja nie wiem, dlaczego pan prezes Jarosław Kaczyński generalnie tak sformułował swoją wypowiedź. Ja miałem wrażenie, że to było wypowiedziane, tak bardziej w kontekście, że sam nie był na tych terenach
- błysnął ciętą ripostą.
Andrzej Duda wyjaśnił też, dlaczego tak późno złożył wizytę na zalanych terenach.
Natomiast ja powiem tak. Ja pojechałem rzeczywiście dopiero po tym, jak woda przeszła z prostej przyczyny, uważałem, że jest to zajmowanie czasu ratownikom, których część musiałaby się zajmować moim bezpieczeństwem, bo niestety takie są wymogi przepisów i takie się wymogi norm bezpieczeństwa, że musieliby się mną zajmować, a nie pomagać ludziom. I myślę, że jeszcze mogłoby to naprawdę wywołać po prostu wściekłość tych ludzi
- odpowiedział.
Wszystko widać na wideo, które ukazało się na profilu TVN24 na Instagramie.
Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że w posadach coś się trzęsie i dwaj najważniejsi ludzie polskiej prawicy, czyli prezes PiS i prezydent RP, przestali dążyć się sympatią.
Jarosław Kaczyński o wizycie Andrzeja Dudy u powodzian: "Propaganda"
Przypomnijmy, że cały konflikt na linii Andrzej Duda-Jarosław Kaczyński zaczął się od tej wypowiedzi prezesa PiS. Jarosław Kaczyński w piątek 20 września tak wypowiedział się o wizycie Andrzeja Dudy w Głuchołazach.
Wizyty polityków najwyższego szczebla w tej hierarchii państwowej, no, najwyżej jest pan prezydent, to są przedsięwzięcia o charakterze, powiedzmy sobie, w niemałej mierze propagandowe
- mówił, jak podaje Wyborcza.pl.
Po chwili jednak prezes Kaczyński zreflektował się i złagodził nieco swoją wypowiedź, a nawet w wizycie Andrzeja Dudy w Głuchołazach dopatrzył się pewnych zalet.
Chociaż jednocześnie, no, jakoś tam mogą wspierać tych, którzy rzeczywiście fizycznie walczą z tą powodzią, a tacy są dzisiaj najbardziej potrzebni
- dodał na koniec.
A jeszcze niedawno Andrzej Duda i Jarosław Kaczyński wyglądali na wielkich przyjaciół. Wszystko, co dobre, kiedyś się kończy.