Pogrzeb Franciszka Smudy. Bliscy i znani piłkarze żegnają selekcjonera polskiej reprezentacji

Pogrzeb Franciszka Smudy

Pogrzeb Franciszka Smudy odbył się w czwartek 21 sierpnia o godz. 14 na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Franciszek Smuda zmarł 18 sierpnia w  Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Miał 76 lat.

Słynny selekcjoner reprezentacji Polski chorował na nowotwór krwi. Zaledwie kilka tygodni wcześniej przeszedł operację przeszczepu szpiku kostnego. Niestety nie udało mu się pokonać choroby.

Franciszek Smuda był trenerem także polskich klubów Wisły Kraków, Widzewa Łódź, Lecha Poznań czy Legii Warszawa. Sportowca na pogrzebie żegnały delegacje z jego byłych kubów.

Andrzej Strejlau, były selekcjoner reprezentacji Polski, na pogrzebie przemawiał w imieniu prezesa Cezarego Kuleszy.

Podczas uroczystości nie brakowało wzruszających momentów. Podczas pogrzebu Franciszek Smuda został pośmiertnie wyróżniony przez prezydenta RP Andrzeja Dudę Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Odznaczenie przekazał Piotr Nowacki, doradca prezydenta na ręce żony zmarłego.

AKPA

Bliscy i znani piłkarze żegnali selekcjonera polskiej reprezentacji

Po uroczystościach w kościele po godz. 15 ruszył kondukt pogrzebowy. Podczas pogrzebu mowy pogrzebowe wygłosili m.in. sekretarz stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki Ireneusz Raś oraz Andrzej Strejlau.

We wyjątkowo wzruszających słowach zmarłego pożegnała jego żona, Małgorzata Drewaniak-Smuda. Wdowa po szkoleniowcu mówiła o tym, że jej Franciszek Smuda walczył do ostatniego gwizdka.

Na pogrzebie polskiego selekcjonera żegnali jego bliscy i przyjaciele, w tym znani piłkarze: Jakub Błaszczykowski, Kazimierz Moskal, Sławomir Peszko, Mateusz Borek, Kamil Glik, Tomasz Rząsa, Marek Citko, Jacek Bednarz. Piłkarze Paweł Brożek, Arkadiusz Głowacki i Marcin Wasilewski nieśli jeden ze sztandarów. Trenera żegnał też Marcin Daniec z żoną.