To Emmanuel Macron zabiegł o względy swojej obecnej żony. A było sporo przeciwności. Ona była nauczycielką, a on jej uczniem. Mało tego, miała męża, dzieci oraz ustabilizowane życie. Zachwycił ją swoją osobowością, a dziś są szczęśliwym małżeństwem.
Brigitte była nauczycielką Emmanuela Macrona
Emmanuel Macron miał 15 lat, gdy poznał swoją obecną żonę. Wtedy ona miała 39 lat i była nauczycielką łaciny i literatury w szkole, do której uczęszczał. Wtedy miała męża i wychowywała z nim trójkę dzieci. Okazuje się, że to Laurence, córka Brigitte Macron wspomniała swojej mamie po raz pierwszy o Emmanuelu. Później zaczął on uczęszczać na zajęcia teatralne, które prowadziła jego obecna żona.
Brygida od Emmanuela zagrała nóżką w beżowej mini. 71-latka pokazała klasę
39-latka była oczarowana inteligencją, a także sposobem bycia nowego ucznia. Była świadoma tego, że ich relacja niebezpiecznie się zacieśnia, a ona opierała się temu, ponieważ zdawała sobie sprawę z tego, że ich związek jest niemożliwy. Już jako 16-latek zakochał się w swojej nauczycielce. Skandalem było to, że Brigitte pocałowała swojego ucznia w czoło na oczach całej szkoły, kiedy odbierał on nagrodę za osiągnięcia w nauce.
Photo by Ludovic MARIN / AFP | East News
Zabiegał o jej względy i w końcu mu się udało
Dzieci Brigitte wspierały matkę, natomiast rodzice Emmanuela byli przeciwni ich związkowi. To dlatego poprosili jego obecną żonę, żeby trzymała się od niego z daleka, aż osiągnie pełnoletność. To wtedy wysłali go do szkoły z internatem, licząc na to, że czas osłabi jego uczucie, a on sam znajdzie inny obiekt westchnień. Tak się jednak nie stało. Przed wyjazdem mówił, że wróci i poślubi swoją lubą. W końcu nauczycielka również postanowiła wyjechać do Paryża w pogoni za swoim ukochanym. Tam znalazła pracę w liceum, a kiedy młodzieniec skończył 18 lat, ich związek stał się oficjalny. W 2006 roku Brigitte wzięła rozwód z mężem, a niemal piętnaście lat po pierwszym spotkaniu z Emmanuelem, wzięła z nim ślub.